Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnicy idą do urn

Urszula Romaniuk
Tuż po wyjeździe z dołu kopalni Marian Marciniak poszedł głosować
Tuż po wyjeździe z dołu kopalni Marian Marciniak poszedł głosować Piotr Krzyżanowski
W środę o północy zakończy się referendum strajkowe w KGHM.

- Jak sami nie będziemy walczyć o swoje, to kto to za nas zrobi? - pyta Marian Marciniak, operator taśmociągu w Zakładach Górniczych Rudna.
Dlatego we wtorek, po pierwszej zmianie w kopalni poszedł razem z kolegami głosować. Od wtorku bowiem załoga Polskiej Miedzi bierze udział w referendum strajkowym, ogłoszonym przez wszystkie centrale związkowe działające w spółce.

W 11 oddziałach utworzono około 30 punktów referendalnych. Uprawniona jest cała załoga, czyli ponad 18 tys. osób. Na kartach do głosowania są trzy pytania. Czy pracownicy popierają postulat podniesienia o 200 zł stawek osobistego zaszeregowania? Czy są przeciwko restrukturyzacji KGHM, która ma doprowadzić do likwidacji Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy?

Chodzi tu o utworzenie kopalni zespolonej w miejsce trzech istniejących obecnie (ZG Lubin, Rudna i Polkowice-Sieroszowice), łączenie hut przy powolnej likwidacji Huty Miedzi Legnica oraz wydzielanie oddziałów z KGHM, by je przekształcić w spółki prawa handlowego i sprywatyzować. I w końcu, czy pracownicy są za strajkiem, jeśli zarząd Polskiej Miedzi nie spełni tych postulatów.

Zdaniem Waldemara Radziędy, górnika-operatora z kopalni Rudna, jeśli te żądania nie zostaną spełnione, to większość załogi będzie głosować za strajkiem.
- Dla nas największą krzywdą byłoby połączenie kopalń - dodaje Waldemar Radzięda. - Boimy się stracić to, co wiele lat temu wywalczyliśmy.

Zarząd spółki chce uspokoić ludzi i przekonać ich, że planowane zmiany nikomu nie zagrażają. Ale niepewność załogi co do przyszłości pozostaje. Pracownicy obawiają się m.in. utraty przywilejów (np. deputatu węglowego, nagród jubileuszowej i dodatkowej z zysku). Według zarządu, ogłaszając referendum związkowcy złamali prawo. Bo wcześniej powinny się odbyć mediacje, a takich nie było.

Związkowcy twierdzą, że w każdej chwili mogą zapytać załogę o zdanie, a strajk - jeśli większość pracowników Polskiej Miedzi go poprze - zostanie ogłoszony dopiero po zakończeniu nieudanych mediacji. Wyniki referendum mają być znane w poniedziałek, 20 października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska