Niestety, nie ma już zamówień na następne miesiące. Pracę straci tam około 200 osób. W momencie, gdy ogłaszano upadłość firmy, koniunktura w branży motoryzacyjnej była bardzo dobra i Jelcz miał zamówienia na nowe pojazdy. Ostatni zarząd firmy liczył na to, że syndyk spłaci wierzycieli i sprzeda część produkcyjną zakładu. Niestety, okazuje się, że produkcji nie można kontynuować.
Mimo to syndyk Marek Rybak zamierza sprzedać 2 części zakładu.
- Może to nastąpić w przyszłym roku, tyle bowiem trwają procedury przetargowe - wyjaśnia Rybak.
Oława i Jelcz-Laskowice, to miejsca, gdzie działa wiele fabryk branży motoryzacyjnej. Czy i one są zagrożone kryzysem? Ryszard Kosowicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Oławie, wyjaśnia, że nie wpłynęły do niego dotąd zawiadomienia od innych fabryk motoryzacyjnych o grupowych zwolnieniach. Coraz więcej przedsiębiorstw wstrzymuje za to przyjmowanie nowych pracowników.
Jelcz to legenda dolnośląskiego przemysłu motoryzacyjnego. Firma powstała w 1952 roku. Współpracował z wieloma znanymi firmami, m.in. Berlietem i Steyrem.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?