Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bo się bardzo mocno napracuje

Janusz Pawul
Starosta lubański dostał dużą podwyżkę. Radni dali mu więcej, bo czeka go ciężki 2009 rok.

Starosta lubański Walery Czarnecki będzie zarabiał o 1558 złotych więcej niż do tej pory. Radni uznali, że należy mu się większa pensja, ponieważ czeka go trudny rok. Nie drgnęła im ręka, gdy zatwierdzali tak kuriozalne uzasadnienie wzrostu płac. Ale mieszkańcy miasta nie kryją oburzenia.
- To zupełnie tak, jakby panu Mietkowi z PKS-u dać podwyżkę dlatego, że jeździ starym autobusem, który najpewniej zepsuje mu się w przyszłym roku gdzieś na drodze. Jak mu damy teraz podwyżkę, to jego stres w przyszłym roku będzie mniejszy - śmieje się Bogusław Czechowicz z Lubania.

Walery Czarnecki zarabiał dotąd 9578 zł. Teraz na jego konto wpływa miesięcznie 11136 zł. To zapłata za to, co lubański starosta będzie robił w przyszłym roku. A ma być on dla niego wyjątkowo pracowity z uwagi na konieczność nadzorowania procesu likwidacji tutejszego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
Radni lubańscy najwyraźniej zapomnieli, że publiczny szpital w mieście został postawiony w stan upadłości już 4 lata temu.
- To nie ja pisałem uzasadnienie uchwały. Proszę pytać o nie w radzie - broni się starosta. Przyznaną podwyżkę Walery Czarnecki tłumaczy zapisaną w budżecie regulacją wynagrodzeń w starostwie.

Bożena Adamczyk-Pogorzelec, wiceprzewodnicząca rady lubańskiego powiatu, pod-wyżki i jej uzasadnienia również nie chce komentować.
- Jest mi niezręcznie - przyznaje Adamczyk-Pogorzelec, ale jak zauważa wiceprzewodnicząca, projekt uchwały wraz uzasadnieniem przedłożył radzie zarząd powiatu, którego przewodniczącym jest... Walery Czarnecki.
Uchwała pozwala naliczyć staroście wyższą pensję już od początku września. Tymczasem w marcu tego roku rada powiatu przyznała Czarneckiemu trzynastkę za 2007 rok. Samorządowiec zainkasował ekstra 9,5 tysiąca złotych.

Tak dobrze zarabia się jednak nie tylko w lubańskim starostwie. Od lipca więcej pieniędzy wpływa również na konto Anny Brok, starosty powiatu głogowskiego. Jej pensja to 10705 zł.
- Skoro nie mieliśmy zarzutów do pracy starosty, postanowiliśmy podnieść wynagrodzenie - tak decyzję o wzroście uposażenia Anny Brok tłumaczy Grzegorz Aryż, przewodniczący rady powiatu głogowskiego.
Podwyżkę dostał także starosta lwówecki Artur Zych, który od maja zarabia 10800 złotych. Na jego konto wpływa więcej pieniędzy między innymi dlatego, że - jak uzasadniono w decyzji - ma dużo pracy i ponosi dużą odpowiedzialność.

Więcej w tym roku lepiej zarabiają też między innymi burmistrzowie Zgorzelca - Rafał Gronicz oraz Lubania - Konrad Rowiński. Nigdzie jednak rady nie uzasadniały podwyżek ich pensji tak, jak zrobili to radni w powiecie lubańskim: nadchodzącym ciężkim rokiem.
Współpraca: JAŚ, MJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska