Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik bez Chudeusza. Teraz Adamek?

Michał Lizak
Jerzy Chudeusz zakończył pracę w Górniku na 5 porażkach
Jerzy Chudeusz zakończył pracę w Górniku na 5 porażkach Janusz Wójtowicz
Po 5 kolejkach koszykarze z Wałbrzycha mają na koncie komplet porażek i są zarazem jedynym zespołem w lidze, który nie wygrał meczu. W tej sytuacji ruch może być tylko jeden - pożegnanie z trenerem.

W Górniku pracę stracił właśnie Jerzy Chudeusz.
- Złożyłem rezygnację, bo uważam, że w takiej sytuacji to ruch niemalże honorowy. Zarząd z miejsca ją przyjął, co można odebrać jednoznacznie - widocznie nie było do mnie wystarczającego zaufania i nasza dalsza współpraca nie miała sensu - mówi były już szkoleniowec Victorii Górnika.

Ostatnie miesiące były dla Chudeusza bardzo trudne. Szkoleniowiec miał spore problemy personalne w okresie przygotowawczym (kontuzje rozgrywających storpedowały plan meczów sparingowych), a do tego wyraźnie odczuwał niechęć kibiców. "Po co my gramy, jak my trenera nie mamy" - tak skandowali fani Victorii Górnika po niedzielnej porażce z Polonią Warszawa w Świebodzicach (64:65).

- Na pewno nie trafiliśmy z transferami przynajmniej dwóch graczy - rozgrywającego Marcusa Carra oraz rzucającego Chada Barnesa. Potrzebowaliśmy na tych pozycjach liderów - zawodnika, który poprowadzi grę, narzuci swój styl, będzie ciągnął ten zespół oraz pewnego egzekutora. Obaj jednak nie byli w stanie wypełnić tych zadań - przyznaje Chudeusz.

Na razie zajęcia z Victorią Górnikiem poprowadzi dotychczasowy asystent Mieczysław Młynarski. Nazwisko nowego szkoleniowca ma być przedstawione do końca tygodnia.
Szefowie klubu nie chcą spekulować o tym, kogo mają na liście życzeń. Nieoficjalnie mówi się, że murowanym kandydatem do przejęcia Górnika jest Andrzej Adamek. II trener Śląska miał być wczoraj nawet na rozmowach w Wałbrzychu.
- Nie chcę komentować tej sytuacji - ucina rozmowę w tej kwestii Andrzej Adamek.

Przed Górnikiem dwa tygodnie przerwy, bo z terminarza wypadł planowany na sobotę mecz ze Śląskiem. Jest więc czas na wprowadzenie zmian i pracę z drużyną.
- Ktokolwiek nie przejmie zespołu, będzie miał jeden atut w rękach - może wymóc wzmocnienia, na które ja nie mogłem liczyć - zaznacza Chudeusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska