Eksperci od nieruchomości z Home Broker właśnie przygotowali raport, w którym zestawili ceny dwupokojowych mieszkań oraz średnie zarobki "na rękę" w największych miastach w kraju. W ten sposób sprawdzono jak długo trzeba by odkładać całą swoją wypłatę, żeby kupić wymarzone mieszkanie.
Niestety Wrocław jest na pierwszym miejscu tego zestawienia - 8,7 roku. A to oznacza, że mieszkańcy zarabiają kiepsko w porównaniu z wysokością cen na rynku nieruchomości. Na drugim biegunie są Opole i Katowice, gdzie na własne, dwupokojowe mieszkanie trzeba pracować od 6 do nawet 3,7 roku (w Katowicach).
- We Wrocławiu zarobki netto tylko nieznacznie przekraczają średnią krajową, za to ceny mieszkań są jednymi z wyższych w Polsce. Stąd nie jest to miasto przyjazne osobom planującym kupić mieszkanie -tłumaczy Bartosz Turek, specjalista ds. nieruchomości z Home Broker.
Ta niekorzystna sytuacja powoduje, że ludzie uciekają się do innych sposobów. - Pierwsze dwa miesiące tego roku są rekordowe jeśli chodzi o liczbę osób zainteresowanych wynajmem - twierdzi Leszek Michniak, prezes Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości. - Dla odmiany kupujący mają wielki wybór, bo na jedną osobę przypada u nas aż 15 ofert sprzedaży - dodaje Michniak i szacuje, że dziś przeciętna cena metra kwadratowego dwupokojowego mieszkania nieznacznie przekracza 5 tysięcy złotych i może spadać.
Dzieje się tak również dlatego, że osoby pracujące we Wrocławiu coraz chętniej szukają nieruchomości poza miastem - na terenie powiatu wrocławskiego. W ciągu ostatnich dwudziestu lat ludność Wrocławia pozostaje na podobnym poziomie, a w powiecie przybyło nam w tym czasie ponad 20 tys. osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?