Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez alkohol o mało nie zginął

Edyta Golisz
Więcej szczęścia niż rozumu miał 47-letni mieszkaniec Polkowic. Upił się tak, że położył się spać na... torach kolejowych.

Mężczyzna żyje dzięki policjantom, którzy ściągnęli go z torowiska sekundy przed nadjeżdżającym pociągiem.
- O leżącym na torowisku przy ulicy Chocianowskiej człowieku zaalarmowali nas przechodnie - mówi nadkom. Krzysztof Płaskonka z polkowickiej policji.
Na miejsce pojechali funkcjonariusze z samodzielnego pododdziału prewencji, którzy pomagali patrolować Polkowice.
- Gdy dojechali, właśnie opuszczały się szlabany - opowiada Płaskonka.
Mundurowi wyskoczyli z radiowozu i pędem wbiegli na tory. Słychać już było nadjeżdżający pociąg, kiedy zauważyli leżącego człowieka. Był tak pijany, że zupełnie nie było z nim kontaktu.
Ściągnęli go z torowiska dosłownie w ostatniej chwili - pociąg na pewno nie zdążyłby zahamować.
Mężczyzna noc spędził w izbie wytrzeźwień. Gdy wytrzeźwiał, wyznał, że zupełnie nie pamięta, jak znalazł się na torach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska