Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są dziury i błoto, bo... trwa budowa drogi S8

Marek Zoellner
Janusz Wójtowicz
Podczas gdy robotnicy z firmy budującej drogę ekspresową S8 uwijają się z robotą aż furczy, kierowcy, obserwujący koparki i ciężarówki z małej drogi powiatowej, omijając dziury, toną w błocie. - To tragedia! Dwa dni temu jedno z aut uszkodziło tam felgi aluminiowe - oburza się Jarosław Wojciechowski. Ciężki sprzęt z budowy "ósemki" wjeżdża na powiatówkę i systematycznie ją niszczy.

W liście do naszej redakcji opisał on fatalny stan "powiatówki" w gminie Długołęka, między Bąkowem a Łoziną. Tuż przy tej drodze trwa budowa węzła trasy S8, którą prowadzi firma Mota-Engil. - Tak jest od początku zimy. Mimo telefonów do powiatu i wykonawcy drogi, nikt nie interweniuje. Jeśli już, to przyjeżdża bus, sypną parę łopat i odjeżdżają. A po kilku godzinach znów jest to samo - dodaje Wojciechowski.

- Mamy gorącą linię z wykonawcą. Telefonujemy, ślemy pisma do ich biura we Wrocławiu i do głównej siedziby w Krakowie - mówi Beata Kaczka-Folaron, szefowa wydziału dróg we wrocławskim starostwie powiatowym. - Niestety, efekty tych starań są jak na razie marne - wyjaśnia. Starostwo dało firmie Mota-Engil czas do 2 marca (czyli do dziś) na zgarnięcie błota i wysypanie na drodze tłucznia. - Jeśli tego nie zrobią, zatrudnimy inną firmę, a oni za to zapłacą - grozi Kaczka-Folaron.

Podobnie jak kierowcy, również uważa, że to skandal. - Rozumiem, że budują ekspresówkę, która odciąży Wrocław. Ale jednocześnie nie szanują mniejszej drogi, z której też korzystają ludzie - komentuje. Główny winowajca przyzna-je, że stan dróg powiatowych w rejonie budowy S8 nie jest najlepszy. - Zobowiązujemy się do naprawy nawierzchni i tzw. bajpasów, czyli tymczasowych objazdów. Na razie musimy czekać na poprawę pogody. Obecne warunki uniemożliwiają trwałe uzupełnianie ubytków masą bitumiczną na gorąco- komentuje Katarzyna Dobrzańska, rzeczniczka Mota-Engil.

Twierdzi ona, że firma codziennie wykonuje prace związane z utrzymaniem tymczasowych objazdów i likwiduje nagromadzoną wodę. Opady deszczu i roztopy utrudniają jednak te zabiegi. - Na wysypanie tłucznia i usunięcie błota mamy czas do 2 marca i w tym terminie się zmieścimy - zadeklarowała wczoraj Katarzyna Dobrzańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska