Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BWA nie uratuje Rynku

Artur Szałkowski
Organizowane przez BWA Zamek Książ wystawy ściągają zainteresowanych sztuką z  całego Dolnego Śląska
Organizowane przez BWA Zamek Książ wystawy ściągają zainteresowanych sztuką z całego Dolnego Śląska Dariusz Gdesz
Włodarze Wałbrzycha chcą ożywić centrum. Odbędzie się to kosztem słynnej galerii z Książa.

Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość Biura Wystaw Artystycznych Zamek Książ, które jest sztandarową placówką dolnośląskiej kultury. Władze miejskie Wałbrzycha wpadły bowiem na pomysł przeniesienia siedziby BWA z zamku do wałbrzyskiego Śródmieścia i ulokowania na parterze Biblioteki pod Atlantami w Rynku. Renomowana galeria z blisko 650 metrów kwadratowych w Książu miałaby zostać upchnięta do pomieszczeń zajmowanych obecnie przez biblioteczne oddziały dla dzieci, o powierzchni około 150.

- O możliwości przeniesienia nas do biblioteki zostałam poinformowana przez urząd miejski e-mailem - nie kryje rozgoryczenia Alicja Młodecka, dyrektor BWA Zamek Książ. - Miesiąc temu obchodziłam jubileusz 25-lecia objęcia funkcji dyrektora galerii. Widać w taki sposób władze miejskie postanowiły mi podziękować za tytaniczną pracę na rzecz kulturalnego rozwoju i promocji Wałbrzycha.

Dokonania BWA Zamek Książ są imponujące. To głównie dzięki wałbrzyskiej galerii trafiły do kraju w ostatnich latach tak unikatowe wystawy jak kolekcja obrazów Jacka Malczewskiego i innych wybitnych polskich artystów. Dzieła przechowywane były przez ponad pół wieku w magazynach lwowskiego muzeum i nie były udostępniane.

W ubiegłym roku BWA zorganizowało wystawę ikon Jerzego Nowosielskiego. Ta prezentacja, obok wystawy zdjęć poświęconych papieżowi Janowi Pawłowi II, jest jedyną, którą zaprezentowano w liczącej ponad 300 lat Sali Rycerskiej klasztoru na Jasnej Górze. Równie spektakularnych przedsięwzięć galeria realizowała i realizuje więcej. Przenosiny do centrum oznaczają początek jej końca.
- Z miasta dostajemy tylko 480 tys. zł rocznie. To wystarcza na pokrycie zobowiązań pracowniczych i częściowo czynszu - wyjaśnia Młodecka. - Resztę pieniędzy załatwiamy sobie sami tylko dzięki temu, że mamy swoją siedzibę w Książu.
Władze miejskie bronią jednak swojej decyzji.
- Przeniesienie galerii do centrum może przyczynić się do jego rozwoju - przekonuje Piotr Sosiński, wiceprezydent Wałbrzycha. - Mieszkańcy narzekają, że po południu życie w Śródmieściu zamiera. Chcemy to zmienić.

Podobne argumenty władze Wałbrzycha przedstawiały 11 lat temu, kiedy zapadła decyzja o przeniesieniu BWA ze Śródmieścia właśnie do zamku Książ. Najbardziej znany zabytek miasta również jest własnością gminy i nadal istnieją problemy z jego zagospodarowaniem.

- Regularnie chodzę na wernisaże do BWA w Książu - mówi Adam Topolski z Wałbrzycha. - Pomysł przenosin galerii do centrum uważam za głupi. Niech władze miejskie najpierw poprawią najpierw bezpieczeństwo w Śródmieściu, bo nikt nie przyjdzie tu na wystawę, wiedząc, że po godzinie 18 będzie mógł dostać po gębie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: BWA nie uratuje Rynku - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska