W sobotę, 8 sierpnia, we Wrocławiu padł rekord ciepła - o godz. 15:17 termometry w Obserwatorium Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego przy ul. Kosiby na Biskupinie wskazały dokładnie 38,1 st. Celsjusza, o 15:30 temperatura wyniosła już 38,2 st. Na tej kresce się jednak nie zatrzymały.
- Jest rekord! To już pewne! Termometr rtęciowy w naszym obserwatorium wskazał 38,9 stopni! - poinformował nas wieczorem obserwator meteorologiczny Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego Piotr Ropuszyński.
Rekord padł o godz. 15:47. To najwyższa temperatura jaką odnotowano we wrocławskim obserwatorium odkąd prowadzone są badania i o jeden stopień wyższa niż poprzedni rekord, który padł 31 lipca 1994 - wtedy w tym samym obserwatorium termometry wskazały 37,9 st. Celsjusza.
Jak przekonuje pan Piotr to, że padł rekord wcale nie oznacza, że upały odejdą. - Może już nie pobijemy rekordu, ale w najbliższym tygodniu termometry znów będą wskazywać 35-36 stopni - informuje obserwator.
ZOBACZ TEŻ: IMGW ostrzega: Uwaga na silne burze z gradem (GDZIE JEST BURZA, RADAR)
Rekod ciepła wrocław |
PRZECZYTAJ TEŻ: Jak radzić sobie z upałem w mieszkaniu? (FILM)
Profesjonalne termometry w obserwatorium Uniwersytetu Wrocławskiego pokazały ponad 38 stopni Celsjusza, tymczasem termometry w Waszych domach też wskazują bardzo wysokie temperatury. Pani Marta przysłała nam zdjęcie termometru ze swojego balkonu - ponad 50 stopni w słońcu. A jakie temperatury wskazują Wasze termometry? Możecie nam podesłać zdjęcia ([email protected], w tytule: rekord ciepła, podajcie też godzinę zrobienia zdjęcia i lokalizację). Czekamy też na Wasze komentarze.
Na rekord czekaliśmy już wczoraj. 37,0 st. Celsjusza - to najwyższa temperatura jaką odnotowano w piątek w Obserwatorium Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego przy ul. Kosiby na Biskupinie. To jeden z najgorętszych dni w historii Wrocławia. Ale rekord w piątek nie został pobity.
Skąd we Wrocławiu tak wysokie temperatury? Tłumaczy nam to dr Marek Błaś
ZOBACZ KONIECZNIE: FALA UPAŁÓW JESZCZE PRZEZ TYDZIEŃ
Bardzo prawdopodobne było, że rekord temperatury padnie wczoraj. O godz. 15.30 termometry w Obserwatorium Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego wskazywały 37,0 st. Celsjusza. Było to najwyższe wskazanie w piątek, 7 sierpnia. Od godz. 16 temperatura już malała - lecz bardzo powoli.
- Piątek to dziewiętnasty w tym roku dzień z temperaturą powyżej 30 stopni Celsjusza. A upały jeszcze się nie kończą - mówi dr Marek Błaś z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego.
JAK PROFESJONALNIE MIERZY SIĘ TEMPERATURĘ?
Pierwszy pomiar temperatury w obserwatorium meteorologicznym Uniwersytetu Wrocławskiego na Biskupinie wykonano w 1946 roku. Wrocławski rekord ciepła padł tu 31 lipca 1994 roku. Termometr w klatce meteorologicznej pokazał wówczas 37,9 stopni Celsjusza. To więcej niż w przypadku pomiaru w stacji IMiGW na Strachowicach - tam dzień później odnotowano 37,4 stopni Celsjusza.
Wizyta w stacji na Biskupinie pozwala też zrozumieć, dlaczego w upalnie dni lepiej szukać ochłody wśród zieleni niż na odsłoniętych placach miasta.
- Mierzymy nie tylko temperaturę powietrza, ale i gruntu. Jeden termometr zakopany jest 5 cm pod powierzchnią ziemi, na której rośnie trawa. Drugi na tej samej głębokości ale pokrytego gołą ziemią, wskazuje nawet o 10 stopni Celsjusza więcej - tłumaczy dr Marek Błaś z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery UWr. Nie wyklucza też, że termometry za oknami mieszkań wrocławian pokażą dziś nawet 38 stopni Celsjusza, ale nie będzie można tego uznać za rekord. Choćby z tego względu, że termometr tuż przy nagrzanej ścianie budynku, pokazuje zafałszowany wynik.
Meteorolodzy na całym świecie przyjęli jeden standard mierzenia temperatury powietrza.
- W drewnianej klatce meteorologicznej pomalowanej na biało i przewietrzanej. Zbiornik z rtęcią termometru znajduje się na wysokości dwóch metrów nad poziomem gruntu o powierzchni trawiastej - dodaje dr Błaś.
JAK PRZETRWAĆ UPAŁ?
ZOBACZ TEŻ: Bardzo duże stężenie ozonu na Dolnym Śląsku. Czym to grozi?
Wrocław leży w strefie klimatów umiarkowanych, a w ciągu roku występuje średnio do 50 dni gorących, czyli z temperaturą powyżej 25 stopni Celsjusza.
UPAŁ W PRACY
O obowiązkach pracodawcy i prawach pracownika podczas upałów mówi Agaty Kostyk-Lewandowska z Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu
UPAŁ NAD WODĄ
W upalne dni wielu wrocławian szuka ochłody nad wodą. Najlepszym i najbezpieczniejszym miejscem będą wówczas strzeżone kąpieliska. - Z wyznaczonym miejscem do kąpieli, wyposażone w odpowiedni sprzęt i z nadzorem ratowników - mówi asp. sztab. Piotr Maziarz z Komisariatu Wodnego Policji we Wrocławiu. Przestrzega przed pływaniem w Odrze, która jest szlakiem żeglownym. Zdaniem policjanta wystarczającym wypoczynkiem może być przebywanie na nabrzeżu rzeki, jednak towarzyszący mu alkohol często skłania do bliższych kontaktów z wodą. - Z rzeką nie ma żartów. Nurt jest wartki i potrafi porwać osobę, nawet taką, która dobrze pływa na basenie - dodaje asp. sztab. Maziarz.
REKORDY CIEPŁA
Za ogólnopolski rekord ciepła uważa się temperaturę, jaką odnotowano 29 lipca 1921 roku w Prószkowie na Opolszczyźnie. Pomiar w cieniu pokazał tam wówczas 40,2 stopnia Celsjusza.
Jeszcze wyższe temperatury odnotowywane są w Dolinie Śmierci na pustyni Mojave w Stanach Zjednoczonych. W 1913 termometry pokazały tam 56,7 stopni Celsjusza. Miejsce to uznawane jest za najbardziej suche w całej Ameryce Północnej.
Do 2012 roku przez niemal 90 lat za rekord temperaturowy uważano 57,8 stopni Celsjusza, odnotowany w Al-Azizijja w Libii. Okazało się jednak, że badacz zawyżył wyniki pomiaru.
Na kontynencie europejskim w 1977 roku w stolicy Grecji – Atenach – temperatura powietrza sięgnęła 47 stopni Celsjusza.
Dla porównania, rekord najniższej temperatury powietrza odnotowano w 1983 roku w Stacji Wostok na Antarktydzie. Termometry pokazały tam 89,2 stopni poniżej zera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?