Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lenczyk: Brak mistrzostwa będzie bolał

JG
- Między sukcesem, a porażką jest jeszcze kilka stanów pośrednich. Jeśli nie zdobędziemy mistrzostwa, będzie to bardzo bolało - powiedział Orest Lenczyk na konferencji prasowej przed meczem z Ruchem.

Do rozgrywek przygotowaliśmy 26 zawodników. Na mecz z Ruchem szykujemy 19 zawodników. Jeden z nich zatem odpadnie. Na dzisiejsze spotkanie nie bierzemy pod uwagę Amira Spahicia, Łukasz Gikiewicza, Krzysztofa Wołczka, Marka Wasiluka, Roberta Menzla i Marcina Staszewskiego. Jeśli chodzi o bramkarzy to popełniono błąd, bowiem za późno przebadano Karczmarczyka. Okazało się, że jego stan zdrowia nas nie satysfakcjonuje i na Cypr zabraliśmy zawodnika z Oławy Sebastiana Mordala.

Na miejscu rozegraliśmy 7 sparingów. Wiem, że część zawodników miała kontakt z dziennikarzami, ale my też z nimi rozmawialiśmy, wiem co realizowali i jak się prezentowali na zgrupowaniu. Wszystkie mecze na Cyprze były wymagające fizycznie. Jeśli chodzi o taktykę - to było różnie. Najważniejsze, że udała nam się pogoda i nie musieliśmy uciekać z Cypru od deszczu.

To co nas czeka w sobotę, to inny mecz niż sparingi. Tam graliśmy przeważnie z zespołami nieznanymi. A w polskiej lidze piłkarze znają się jak łyse konie. Dlatego wróciliśmy do analizy meczów Ruchu. Nie żebym nie doceniał przeciwnika, ale w Chorzowie zmieniło się 2-3 zawodników więc nie powinni nas niczym zaskoczyć. To zespół, który ma stabilizację, a zawodnicy grają ze sobą 2-3 lata.

Jeśli chodzi o nowych piłkarzy to obaj będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Zawsze mieliśmy problemy z bocznymi obrońcami. Wiadomo, że niektórzy defensorzy mogą grać na 2-3 pozycja, inni właściwie na jednej i to w dużej mierze będzie miało wpływ na 22-osobowy skład kadry, która do końca tygodnia musimy zgłosić do rozgrywek. W tej chwili ukształtowała się czwórka obrońców Mraz - Pietrasiak - Fojut - Celeban, ale gdybym zdecydował się wystawić Sochę - Pietrasiaka - Wasiluka - Pawelec, to nie mógłbym powiedzieć, że to jest błąd. Mieliśmy kłopot ze zdrowiem Sebastiana Mili, ale w meczach, w których grał, był w dobrej dyspozycji.

Dużo czasu poświęciliśmy na ćwiczenie gry pozycyjnej. Wychodziło to raz lepiej - raz gorzej. Przynajmniej dwa spotkania na zgrupowaniu zagraliśmy walcząc o wynik. Trenerzy, którzy widzieli nas w tym okresie w ubiegłym roku na Cyprze mówili, że Śląsk gra teraz lepiej. No ale w końcu po to się trenuje, żeby grac lepiej. Są oczywiście zawodnicy, którzy już lepiej grać nie potrafią, ale chodzi o to, by nie grali gorzej.

Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że rozgrywki trwają tak krótko. To jest pewien eksperyment. Zobaczymy na końcu jak się uda. Między sukcesem, a porażką jest jeszcze kilka stanów pośrednich. Jeśli nie zdobędziemy mistrzostwa, będzie to bardzo bolało.

Notował JG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska