Ogień wybuchł na drugim piętrze w dwupiętrowym budynku przy Bydgoskiej.
Jak informuje policja, zwłoki mężczyzny były niemal doszczętnie zwęglone i trudne do zidentyfikowania. Kobieta, gdy służby ratownicze dojechały na miejsce, jeszcze żyła. Jednak reanimacja nie powiodła się. Prawdopodobna przyczyna zgonu to zaczadzenie.
Ze wstępnych informacji wynika, że państwo Skorny mieszkający przy ul. Bydgoskiej dogrzewali się przy pomocy elektrycznego piecyka (w mieszkaniu był też piec kaflowy). Prawdopodobnie doszło do zwarcia w grzejniku i pożaru, który następnie przeniósł się na całe mieszkanie. Ale tę hipotezę będą teraz potwierdzać fachowcy.
Z zewnątrz budynku nie widać wielkich zniszczeń. Pożar nie przeniósł się na inne mieszkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?