Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po blisko 18 godzinach autostrada A4 jest już przejezdna

Przemysław Wronecki, Jerzy Wójcik
Przez blisko 18 godzin dwa pasy autostrady na odcinku pomiędzy Kątami Wrocławskimi a Kostomłotami były zupełnie puste. Oczywiście poza miejscem karambolu.
Przez blisko 18 godzin dwa pasy autostrady na odcinku pomiędzy Kątami Wrocławskimi a Kostomłotami były zupełnie puste. Oczywiście poza miejscem karambolu. Jerzy Wójcik
W sobotę o godzinie 17.54, po prawie 18 godzinach udało się w końcu odblokować autostradę A4 pomiędzy węzłem Kąty Wrocławskie, a węzłem Kostomłoty (kierunek Legnica). W nocy z piątku na sobotę, doszło tam do tragicznego karambolu, w którym rannych zostało 13 osób, a dwóch kierowców zginęło.

Droga była zablokowana przez ponad 17 godzin! Na objeździe prowadzącym przez Kąty Wrocławskie, Pełcznicę i Kostomłoty tworzyły się potężne korki. Kierowcy relacjonowali, że trzeba było w nich spędzić od dwóch do nawet trzech godzin. Na samej tylko autostradzie (przed węzłem Kąty Wrocławskie) korek miał około trzech kilometrów długości.

Służby nie mogły sobie poradzić z wyciągnięciem z rowu potężnej cysterny przewożącej paszę dla zwierząt. Dopiero po kilkunastu godzinach sprowadzono sprzęt, który poradził sobie ze zniszczonym autem.

Cysterna została ściągnięta przez potężny dźwig na parking "Filipek". Auto jechało, ciągnięte przez dźwig, z prędkością... 3 km/h. Z parkingu zabierze ją już właściciel firmy przewozowej.

Przeczytaj więcej na temat tragicznego karambolu i problemów z usunięciem rozbitych aut:

NOCNY KARAMBOL NA A4

CYSTERNA W ROWIE. TRZEBA ŚCIĄGNĄĆ WIĘKSZY DŹWIG, BY ODBLOKOWAĆ A4

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska