Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CCC - zespół drzemiących rezerw

Marcin Indzierowski
Z nieukrywaną ulgą przyjęto w Polkowicach środowe zwycięstwo nad ROW-em Rybnik (64:51).

Pierwsza wiktoria w sezonie zastopowała ewentualne zmiany w składzie, do których prawdopodobnie doszłoby w wypadku poniesienia trzeciej z rzędu porażki w lidze. Koszykarki CCC we właściwym momencie dały czytelny sygnał, że będą w stanie w tym sezonie podjąć walkę z klubami silniejszymi kadrowo i finansowo.

- Po wygranej moje zawodniczki mocniej uwierzą w siebie, a rywalki nabiorą większego respektu - komentuje Krzysztof Koziorowicz. Szkoleniowiec CCC był w środowy wieczór bardzo zadowolony z gry obronnej zespołu. Polkowiczanki dały sobie rzucić zaledwie 51 punktów (do 34 minuty tylko 34 oczka).
- W dłuższej perspektywie czasowej tylko twarda defensywa może przynieść sukcesy. Z Rybnikiem pokazaliśmy, że mamy spore możliwości w tym elemencie. Zabraliśmy rywalkom sporo piłek, co w efekcie dawało punkty z kontrataków - mówi.

Ale nawet wygrany mecz z silnymi rybniczankami pokazał, jak duże rezerwy (a może lepiej określić to słowem: mankamenty) wciąż drzemią w drużynie pomarańczowych. W rzutach z dystansu gospodynie miały wręcz gorszącą, sześcioprocentową skuteczność (1/15). Kolejny raz chybiły też prawie dziesięć razy spod kosza w sytuacjach, w których wręcz nie wypadało nie trafić.
Niepokojąca była też łatwość, z jaką roztrwoniona została wysoka przewaga. W nieco ponad 10 minut z rekordowego prowadzenia 56:29 zrobiło się 62:51.
- Jesteśmy na takim etapie pracy, że wszystko jest do poprawienia lub udoskonalenia. Z każdym spotkaniem strat, niecelnych rzutów będzie mniej. Zespół powinien być w coraz wyższej formie - dodaje trener.

Nie ma dobrych wieści w sprawie pozyskania koszykarki na pozycję centra. Do długiej listy zawodniczek, z którymi prowadzono rozmowy, a które nie zdecydowały się na podpisanie kontraktu, dopisać można Ebony Hoffman. Pierwszopiątkowa koszykarka Indiany Fever, legitymująca się świetnymi statystykami w tym sezonie WNBA, przystała na warunki zaproponowane przez polkowickich działaczy, ale jest zmęczona sezonem w USA i w Polsce nie mogłaby pojawić się tak szybko, jak chcieliby w CCC.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska