Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Smuda o Lenczyku, Lenczyk o Smudzie - co o sobie mówią?

JG
Piotr Krzyżanowski/Janusz Wójtowicz
Spór między selekcjonerem kadry Franciszkiem Smudą, a trenerem Śląska Wrocław Orestem Lenczykiem nowy nie jest. Sprawdzamy, co w ostatnim czasie obaj szkoleniowcy mówili o sobie.

Franciszek Smuda:

- Mam tylko nieodparte wrażenie, że trener lidera z Wrocławia nie radzi sobie z... sodówką. Ma z tym naprawdę wielki problem. Ale to jego kłopot, więc nie zamierzam reagować na te zaczepki ani tym bardziej dostawać furii. (w rozmowie z tygodnikiem Piłka Nożna)

- Ja do Lenczyka nic nie mam i nie rozumiem, dlaczego cały czas się mnie czepia, podszczypuje złośliwymi wypowiedziami. Kiedyś w "Cafe Futbol" stwierdził, że ta obecna kadra gra gorzej niż dwa lata temu, czyli wtedy, gdy ją obejmowałem. No tak, wtedy Polska rzeczywiście wspaniale grała w piłkę. W grupie kwalifikacyjnej do MŚ w RPA była lepsza tylko od San Marino.

Przegląd Sportowy: Może Lenczyk ma panu za złe, że selekcjoner nie próbuje z nim rozmawiać?
Próbuję, ale on nie chce. Nie mam pojęcia, o co mu chodzi, a on nie chce czy nie potrafi tego nazwać.

Trzeba więc się z nim spotkać, pogadać.
Już raz się spotkałem. Pojechałem na mecz Śląska z Dundee w pucharach. Podchodzę do niego, podaję rękę, a on mi odwzajemnia "suchara", odwraca się i bez słowa odchodzi. No to jak mam z nim rozmawiać?

Orest Lenczyk:

- Kadra? Łapanka trwa dalej! Jeżeli po dwóch latach proces budowania reprezentacji trwa w najlepsze, to ja się pytam: "Po co ją zburzono?"! Reprezentacja była wtedy, za Beenhakkera, i wystarczyło spokojnie wymienić kilka ogniw, a nie wszystko burzyć! (w programie Cafe Futbol)

- Media podkreślają, że Śląsk ma bardzo mocną kadrę, tymczasem do grudnia nie mieliśmy żadnego reprezentanta Polski, bo dopiero wtedy komuś odbiło i powołał czterech piłkarzy do jakiejś kombinowanej drużyny. (...) - Nie wyobrażam sobie, że biorę do kadry piłkarza, a jego trener klubowy dowiaduje się o tym z prasy. Panowie, to są jaja (...).

- Dlaczego Smuda nie korzysta z usług pana podopiecznych?
- Nie interesuje mnie to wcale. Nie chcę nic mówić, bo za chwilę ktoś powie, że go szczypię i jeszcze będę musiał zmienić nazwisko na Szczypawka. (dla tygodnika Piłka Nożna)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłka nożna: Smuda o Lenczyku, Lenczyk o Smudzie - co o sobie mówią? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska