O odwołaniu Maciejewskiego mówiło się od dawna. Jego dni w policji miały być policzone zwłaszcza po tym, jak stanowisko komendanta głównego stracił Andrzej Matejuk. Matejuk i Maciejewski od lat byli bliskimi współpracownikami.
- Zwolnienie? Nic o tym nie wiem. Z komendy głównej nie dotarły do mnie żadne sygnały w tej sprawie - mówił nam jeszcze kilka dni temu Zbigniew Maciejewski. - Emerytura? Nie mam takich planów - stwierdzał stanowczo. W piątek nie odbierał telefonów. Był na zwolnieniu lekarskim. Ale biuro prasowe komendy wojewódzkiej wydało oficjalny komunikat, w którym można przeczytać, że Zbigniew Maciejewski odchodzi na emeryturę.
Według naszych informacji, kilka dni temu Maciejewski został wezwany do komendanta głównego policji Marka Działoszyńskiego. Miał usłyszeć ultimatum: albo sam odejdzie ze stanowiska, albo zostanie odwołany.
Następcą Maciejewskiego - jak się dowiedzieliśmy- ma być Dariusz Biel, od 2008 roku szef policji na śląsku. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - mówi nam Biel.
W kierowaniu wojewódzkimi komendami ma spore doświadczenie. Od 2001 roku był komendantem kolejno w Opolu, Rzeszowie, Lublinie i Katowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?