Schorowany mężczyzna wyszedł z domu sam i do niego nie wrócił. Było to o tyle dziwne, że wcześniej nic podobnego się nie zdarzyło.
Gdy policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu, 84-latka nie było go już drugi dzień. Jego najbliżsi alarmowali, że codziennie musi zażywać przepisane mu przez lekarza leki.
Policjantom z Zespołu Poszukiwawczego Wydziału Kryminalnego kłodzkiej komendy powiatowej wystarczyło kilka godzin, by odnaleźć zaginionego. Leżał w lesie, w trawie, skrajnie wyczerpany - dwa dni nic nie pił i nie jadł. Nie miał nawet sił stać na nogach. Wezwano pogotowie, które udzieliło mu pomocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?