- Kładliśmy się z mężem już spać. Chwilę po godzinie 22 na korytarzu zawrzało - relacjonuje Teresa Łukasik, lokatorka kamienicy. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy badali stężenie tlenku węgla. W ostatniej chwili uratowali życie rodzinie z pierwszego piętra. Dwójka dzieci i ich rodzice trafili do szpitala.
Gdy strażacy próbowali dostać się do mieszkania nr 3 na parterze, nikt im nie odpowiedział. Do lokalu weszli przez okno. Z relacji świadków wynika, że 25-letniego mężczyznę znaleźli w łazience, a 24-letnią kobietę w pokoju.
- Byli spokojni i bardzo mili, zawsze mogliśmy na nich liczyć - wspominają tragicznie zmarłych studentów mieszkańcy kamienicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?