Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finepharm Jelenia Góra już rozstał się z Quigley

Marcin Indzierowski
Koszykarki CCC Polkowice ten weekend mają wolny
Koszykarki CCC Polkowice ten weekend mają wolny Janusz Wójtowicz
Przed sporym wyzwaniem staną w niedzielę koszykarki Finepharmu, które zmierzą się w Rybniku z ROW-em.

W środowej kolejce jeleniogórzanki pauzowały, a ich najbliższe rywalki zaimponowały grą ofensywną, rzucając aż 102 punkty w wyjazdowym meczu z AZS-em Poznań. W dodatku uczyniły to w hali, w której większość ekip ma kłopoty z uzbieraniem 60 oczek.
- W ataku rybniczankom faktycznie wychodziło sporo, ale mamy swoje pomysły, jak je ograniczyć. Dużo będzie zależało od gry naszego obwodu, bo tu mamy pewną przewagę nad przeciwnikiem - ocenia Krzysztof Szewczyk, trener Finepharmu.

Gospodynie będą miały za to niewątpliwą przewagę pod koszem. Sztab szkoleniowy jeleniogórskiej drużyny po zaledwie jednym spotkaniu zrezygnował z usług Eriki Quigley. Amerykańska środkowa nie pojedzie z zespołem do Rybnika. Nazwisko jej następczyni poznamy prawdopodobnie już w poniedziałek.
- To nie był udany transfer, dlatego nie chcieliśmy zwlekać i dawać Quigley kolejnych szans na poprawę. Lepiej rozstać się jak najszybciej, nawet kosztem jednego przegranego spotkania - argumentuje Szewczyk.

Mecz z ROW-em będzie miał szczególne znaczenie dla dwóch zawodniczek Finepharmu: Magdaleny Skorek i Joanny Górzyńskiej-Szymczak. Obie do Jeleniej Góry trafiły właśnie z Rybnika.
- Na pewno będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony, ale nie o to przecież chodzi, by cokolwiek udowadniać rywalowi, tylko żeby go ograć - kończy Szewczyk.
Dzięki środowej pauzie do zdrowia wróciła już chorująca ostatnio Ryan Coleman. Występ Amerykanki jest więc niezagrożony. Na rzucającej Finepharmu będzie spoczywał nie tylko ciężar zdobywania punktów, ale i obowiązek pilnowania najgroźniejszej strzelczyni ROW-u, kadrowiczki Elżbiety Międzik (22 punkty w ostatnim meczu).

W weekend odbędzie się nie tylko trzecia kolejka ligowa, ale także spotkanie o krajowy Superpuchar. Zmierzą się w nim mistrz Polski Wisła Can-Pack Kraków i zdobywca Pucharu Polski Lotos PKO BP Gdynia. Pojedynek zostanie rozegrany w Toruniu (godz. 19.15, transmisja TVP Sport). Tytułu zdobywcy tego trofeum sprzed roku bronią gdynianki, które wygrały wówczas 67:54. Dziś w roli faworyta stawiana jest Wisła, głównie z tego względu, że zespół Lotosu nie wystąpi w najsilniejszym składzie. Przed rokiem było dokładnie tak samo.
Wolne w ten weekend mają natomiast koszykarki CCC Polkowice.

3 kolejka FGE
Niedzielne mecze:
PKM Duda Super Pol Leszno - Cukierki Odra Brzeg,
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - ŁKS Siemens AGD Łódź,
MUKS Poznań - Lotos PKO BP Gdynia,
Utex Row Rybnik - Finepharm AZS KK Jelenia Góra (g. 17.30),
PTK Aflofarm Vicard Pabianice - INEA AZS Poznań,
Energa Toruń - TS Wisła Can Pack Kraków.

Pauzują: CCC Polkowice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska