Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płonące kieliszki dla Cybulskiego

Jacek Antczak, Robert Migdał
Tablica upamiętniająca aktora wróci na peron 3 po remoncie
Tablica upamiętniająca aktora wróci na peron 3 po remoncie Janusz Wójtowicz
W niedzielę minie 45 lat od tragicznej śmierci Zbigniewa Cybulskiego. Jeden z najsłynniejszych aktorów w historii polskiego kina, zwany "polskim Jamesem Deanem", zginął 8 stycznia 1967 r., gdy próbował wskoczyć do pociągu, odjeżdżającego z peronu 3 na wrocławskim Dworcu Głównym.

Co roku, 8 stycznia, Wrocław przypomina o legendarnym aktorze, którego najsłynniejsze filmy powstały w stolicy Dolnego Śląska. Niestety, tym razem w 45. rocznicę śmierci, przyjaciele i wielbiciele aktora nie spotkają się pod wmurowaną 15 lat temu tablicą na peronie 3 Dworca Głównego. Ten peron jest jeszcze remontowany.

- Pracownicy firmy Budimex zdemontowali i zabezpieczyli tablicę - informuje Oskar Olejnik, rzecznik wrocławskiego Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK. - Ale jest w projekcie i wróci na swoje miejsce za kilka miesięcy, jeszcze przed czerwcem 2012 r. - zapewnia Olejnik.

We Wrocławiu jest jeszcze jedna tablica upamiętniająca Zbigniewa Cybulskiego - na fasadzie budynku Wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych (przy ul. Wystawowej). Inicjatorka jej powstania, Wanda Ziembicka, wrocławska dziennikarka i radna miejska, zaprasza wielbicieli Zbyszka Cybulskiego w niedzielę, o godz. 11.30, by przyszli pod tą tablicę ze zniczami. I obiecuje nietypowe obchody 45. rocznicy śmierci aktora, związane z jedną z najsłynniejszych scen, którą nakręcono we Wrocławiu.

- Zaraz po złożeniu kwiatów, w samo południe, nalejemy do kieliszków spirytus i je podpalimy - tłumaczy Ziembicka. To samo zrobił Cybulski w"Popiele i diamencie" Andrzeja Wajdy. Właśnie po roli Maćka Chełmickiego narodził się mit charyzmatycznego aktora.

Na wszystkich, którzy 8 stycznia przyjdą pod siedzibę WWFF, czeka jeszcze jedna niespodzianka. To występ Roberta Gonery. Zafascynowany postacią Cybulskiego wrocławski aktor, znany m.in. z filmów "Dług" i "Samowolka", tym razem zagra na gitarze.

- I zaśpiewa. Robert wykona piosenkę o Zbyszku Cybulskim, którą napisał dwadzieścia lat temu - wyjaśnia Wanda Ziembicka.

Filmowe uczczenie rocznicy śmierci Cybulskiego zaplanowało też Dolnośląskie Centrum Filmowe (dawne kino Warszawa przy ul. Piłsudskiego). O godz. 13.30 rozpocznie się projekcja filmu Jana Laskowskiego pt. "Zbyszek". To biograficzny dokument oparty na fragmentach scen z filmów, w których zagrał Cybulski. Wstęp na seans jest bezpłatny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska