- Na razie tylko ustnie doszedłem do porozumienia z wrocławskimi działaczami, ale jeszcze żadnych dokumentów nie podpisaliśmy. Negocjacje klubów nadal trwają. Moja umowa z Żiliną jest ważna do końca czerwca. Śląsk musiałby mnie wykupić - powiedział we wtorek łączony od kilku tygodni z wrocławskim klubem Patrik Mraz w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Słowak przyznał też, że dostał propozycję również z Cracovii. (cały tekst)
Tuż przed Sylwestrem portal wks.pl poinformował, że Mraz widziany był na Oporowskiej. Podobno nawet przeszedł już testy medyczne we wrocławskim klubie. - Nic o tym nie wiem, żeby wspomniany zawodnik był u nas - mówił nam jeszcze wczoraj rzecznik Śląska Michał Mazur. - Nie podpisaliśmy z nim także kontraktu, bo i takie rzeczy czytałem - dodał. To potwierdza sam zawodnik, który przyznał, że żadnych dokumentów faktycznie nie podpisywał.
Dziś Śląsk - ustami Mazura - potwierdził, że jest Mrazem zainteresowany, ale nie chciał zdradzić, na jakim etapie są negocjacje.
O Słowaku głośno jest już dłuższy czas. Może grać na lewej obronie lub ewentualnie z tej samej strony pomocy, ma 24 lata i kontrakt ważny do końca czerwca, a w swoim CV występy w młodzieżowych reprezentacjach kraju i fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?