Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Kibole aresztowani. Był gwałt zbiorowy?

Marcin Rybak
Dariusz Gdesz
Czterech mężczyzn aresztowano pod zarzutem udziału w gwałcie zbiorowym. Rzekomi sprawcy to mężczyźni powiązani ze środowiskiem pseudokibiców Śląska Wrocław - twierdzą nasi rozmówcy.

Do przestępstwa dojść miało przed świętami Bożego Narodzenia na wrocławskim osiedlu Rakowiec.
Ofiarą jest kobieta w wieku około 30 lat.

Seria zatrzymań i aresztowania domniemanych sprawców nastąpiły w ubiegłym tygodniu. Policja, tłumacząc się dobrem śledztwa, odmawia jakichkolwiek informacji o szczegółach sprawy.

Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji Paweł Petrykowski: - W tej chwili nie udzielamy żadnych informacji w tej sprawie. - Cztery osoby w areszcie, nic więcej nie powiemy - ucina rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Małgorzata Klaus.

- "Kolor" to znana postać, ikona środowiska - mówi osoba związana ze środowiskiem kibicowskim. Nasz rozmówca sugeruje, że zarzuty mogą być wyssane z palca, a cała sprawa to być może prowokacja.

Jeden z aresztowanych - znany w kibicowskim środowisku jako "Kolor" - jest właścicielem sklepu, w którym sprzedawane są klubowe pamiątki. Tak wynika z nieoficjalnych informacji.

Reporter "Gazety Wrocławskiej" odwiedził sklepik, którego właścicielem - według nieoficjalnych informacji - ma być "Kolor". - Proszę wyjść - usłyszał dziennikarz, zanim zdążył zadać jakiekolwiek pytanie. - Wiem, kim pan jest. Ja nie rozmawiam z prasą - oznajmił mężczyzna siedzący za ladą.

Sklepik jest reklamowany na stronie klubu jako jeden ze "sklepów partnerskich". Prezes Śląska Wrocław Piotr Waśniewski zapewnia jednak, że sprzedawców nie wiążą ze Śląskiem żadne szczególne umowy. - Każda osoba, która prowadzi działalność gospodarczą, może podpisać z nami taki kontrakt, dzięki czemu dostaje od nas gadżety po niższej cenie. Sprawdzamy tylko, czy odpowiada nam lokalizacja punktu sprzedaży, tak by kilku nie było w jednej okolicy - mówi prezes.

Kim jest "Kolor"? -To człowiek honoru. Bardziej znany w latach 80. i 90. oraz na początku XXI wieku - dodają inni nasi rozmówcy.

"Kolor" miał być związany z najbardziej aktywną grupą stadionowych chuliganów znaną jako "nabojka".
- Do dziś na meczach pojawia się flaga z napisem "nabojka". To oni stanowili główną grupę chuligańską - opowiada jeden z naszych rozmówców. - Dziś już się tak nie udzielają. Wszyscy mają około czterdziestki. - Jeździli na wyjazdy [mecze piłkarskie Śląska Wrocław rozgrywane w innym mieście - M.R.]. - Wiedli prym w środowisku kibicowskim - dodaje inny.

Śledztwo, które ma wyjaśnić, czy doszło do brutalnego przestępstwa, m.in. z udziałem "Kolora", czy też nie, prowadzi Prokuratura Rejonowa Wrocław Krzyki-Wschód.

W postępowanie zaangażowani są funkcjonariusze specjalnego wydziału do walki z przestępczością pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, który powstał w grudniu 2010 roku.

"Nasze analizy wykazały, że stadionowi chuligani zaczęli przenikać do struktur przestępczych. Kiedyś to środowisko organizowało burdy na stadionach. Teraz zaczynają się zajmować np. handlem narkotykami czy rozbojami." - Tak szef nowego wydziału inspektor Zbigniew Beczyński tłumaczy konieczność jego powołania w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".

"Rozboje, handel narkotykami, prostytucja to przestępstwa, które charakteryzują to środowisko" - mówił naczelnik Beczyński w rozmowie z miesięcznikiem "Dylematy Policyjne".

W lutym ubiegłego roku policjanci z tego wydziału uczestniczyli w zatrzymaniach osób związanych z kibicowską bojówką Zagłębia Lubin. Zatrzymanym zarzucano próbę zabójstwa pięciu osób oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym.

Od kilku lat głośno jest w Lubinie o wojnie miejscowych gangów. Jeden z nich - bezwzględny, brutalny i bardzo niebezpieczny - tworzyć mieli właśnie pseudokibice Zagłębia Lubin. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu.

Latem wrocławscy policjanci zajmujący się pseudokibicami zatrzymali kilkanaście osób podejrzanych o popełnianie przestępstw przy okazji wyjazdu na pucharowy mecz Śląska Wrocław z Dundee United. Mieli m.in. próbować przewieźć do Polski narkotyki kupione gdzieś po drodze ze Szkocji do Wrocławia. W ubiegłym miesiącu w ręce wrocławskich policjantów wpadł 36-latek podejrzewany o zaopatrywanie kibicowskich środowisk w narkotyki. Znaleziono przy nim kilka woreczków z amfetaminą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska