Przepisy nie zabraniają kąpieli w fontannie na placu przed Dworcem Głównym. Ale warto się dwa razy zastanowić przed wejściem do niej. Woda w fontannach (tej i innych na terenie miasta) nie jest badana pod kątem epidemiologicznym. W przeciwieństwie do basenów i kąpielisk, z których próbki są pobierane regularnie.
Koniecznie trzeba pamiętać, że w fontannach jest zamknięty obieg wody. Dlatego w wodzie mogą pływać bakterie, grzyby i pasożyty, ale też pozostałości odchodów ptaków, a nawet ludzkiego moczu. Do fontann dodawane są środki chemiczne, mające zapobiegać rozwojowi kamienia czy pleśni. Kąpiel w nich tym bardziej nie jest wskazana.
Dr Witold Paczosa, kierownik działu epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, przestrzega, że kąpiel i picie wody z fontann może być niebezpieczne dla zdrowia.
- Kontakt z taką wodą może spowodować choroby, wywoływane przez krążące w niej mikroby, a także podrażnienia skóry, alergie - wymienia dr Paczosa. W wodzie bardzo dobrze czuje się np. bakteria, wywołująca legionellozę, czyli infekcję prowadzącą do lekkich chorób układu oddechowego lub zapalenia płuc.
Zadaniem fontanny jest zwiększyć wilgotność powietrza i dać odczucie chłodu. Dlatego wystarczy przebywać w odległości kilku metrów od niej, by w upał poczuć ulgę. Ten, kto chce schłodzić ciało zimną wodą, lepiej niech wybierze przejście przez kurtynę wodną na Rynku. We Wrocławiu MPWiK ustawiło dwie - przy pomniku Fredry obok Starego Ratusza i na północnej ścianie Rynku.
W większości miejskich fontann na terenie Wrocławia obowiązuje zakaz kąpieli. Informują o tym wówczas tabliczki. A za złamanie tego zakazu grozić może mandat od strażników miejskich w wysokości do 500 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
