Wrocławscy strażnicy miejscy nie obawiają się już, że w przyszłym roku stracą telefony służbowe, a nawet pieniądze na paliwo, o czym nas anonimowo alarmowali. Tuż przed świętami dostali od magistratu bardzo wymierny prezent gwiazdkowy w postaci prawie miliona złotych. Choć na razie pieniądze są tylko na papierze.
Marcin Urban, skarbnik miasta, zdecydował o zwiększeniu funduszy na wydatki bieżące straży miejskiej w projekcie budżetu miasta na 2012 rok o niebagatelne 900 tys. złotych.
Skąd w ogóle wzięły się obawy funkcjonariuszy? Wszystko przez drastyczne cięcia w planie wydatków w projekcie budżetu. Chodzi o pieniądze na paliwo, naprawy sprzętu, łączność telefoniczną, szkolenia czy korespondencję. W dokumencie tym zostało na to przewidzianych 1,35 mln zł. Rok temu były to ponad dwa miliony.
O polepszenie warunków pracy straży walczył radny Rafał Czepil, członek komisji praworządności i bezpieczeństwa. W imieniu komisji ds. rad osiedli 14 grudnia zwrócił się do Rady Miejskiej z wnioskiem o zwiększenie tej kwoty. Spotkał się jednak z odmową.
- W połowie roku organizujemy przecież mistrzostwa Euro 2012. Można się więc spodziewać najazdu turystów, a w związku z tym wielu niebezpieczeństw. Mieszkańcy będą potrzebowali jak nigdy sprawnej straży miejskiej - argumentuje Rafał Czepil.
Jeszcze w czwartek pytaliśmy o te fundusze biuro prasowe magistratu. Usłyszeliśmy, że kwota w projekcie może być ewentualnie uzupełniona w ciągu roku, gdy będzie taka potrzeba.
Czy ostatecznie straż dostanie dodatkowe pieniądze, okaże się dopiero 29 grudnia, gdy projekt budżetu będzie głosowany w Radzie Miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?