Odnowiony grób Spirydiona Albańskiego

Niechaj zwycięstw wciąż seria nowa wieńczy łuki twoich bram, strzelaj bramki na chwałę Lwowa, Pogoń niechaj żyje nam - jest to fragment przedwojennego hymnu jednego z najbardziej znanych wtedy polskich klubów Pogoni Lwów. Cztery raz zdobywała mistrzostwo Polski. Grało w niej 19 reprezentantów Polski. Jednym z nich był Spirydion Albański. Wprawdzie goli nie strzelał, ale starał się o to, aby Pogoń jak najmniej ich traciła. Stojąc miedzy słupkami imponował doskonałą sprawnością, refleksem. Był bardzo dobrze wyszkolonym pod względem technicznym. Grając w Pogoni 11 lata, nie wystąpił tylko w pięciu spotkaniach. W sumie w barwach Pogoni rozegrał 234 mecze, zdobywając z nią trzykrotnie mistrzostwo Polski (1932,33, 35). W 1933 roku został najlepszym piłkarzem Polski. W reprezentacji Polski rozegrał 21 meczów. W 1936 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie z reprezentacją naszego kraju zajął czwarte miejsce. Po drugiej wojnie światowej przyjechał do Katowic. W tym mieście pracował i był trenerem. Zmarł w 1992 roku w wieku niespełna 85 lat. Pochowany został na cmentarzu przy ul. Francuskiej. Dziewięć miesięcy po nim zmarła Jego żona Eustachia. Oboje leżą w jednym grobie. Jeszcze do niedawna był on zaniedbanym. Widać było, że nie miał się kto nim opiekować. Postanowili to zmienić członkowie Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Katowicach i Zabrzu. Ponieważ nie byli w stanie sami dokonać renowacji grobu zwrócili się o pomoc do ludzi dobrej woli. Na apel odpowiedział prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. Z naszej piłkarskiej centrali wpłynęła odpowiednia kwota pieniędzy na ten cel. Finansowego wsparcia udzielił także prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Andrzej Kamiński. Właściciel Zakładu Kamieniarskiego w Zabrzu, Józef Mołdysz wykonał i zamontował piękną płytę z odpowiednim napisem.

Przebywający ostatnio w Zabrzu na XIV Międzynarodowym Turnieju Piłkarskim Juniorów im. Ernesta Pohla młodzi piłkarze Pogoni, odwiedzili grób Spirydiona Albańskiego. Trzeba wspomnieć o tym, że lwowska Pogoń została reaktywowana w 2009 roku przez grono kilku młodych Polaków mieszkających we Lwowie. Patronat nad klubem sprawuje Konsulat Polski we Lwowie.
Juniorzy Pogoni w klubowych koszulkach, stojąc przy grobie swojego wielkiego poprzednika wysłuchali opowieści o Spirydionie Albańskim, wygłoszonej przez wiceprezesa Zarządu Oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Katowicach, Antoniego Wilgusiewicza. O obecnej renowacji grobu mówił prezes Zarządu Oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Zabrzu, Andrzej Azyan. Podziękował on tym wszystkim, którzy przyczynili się do tego dzieła. Za duszę s.p. Spirydiona Albańskiego oraz innych sportowców polskich, w tym zawłaszcza poległych i zamordowanych podczas II wojny światowej modlił się ksiądz Andrzej Suchoń, proboszcz Parafii Najświętszej Marii Panny w Katowicach.

Juniorzy Pogoni złożyli na grobie Spirydiona Albańskiego kwiaty i klubowy proporczyk. Kwiaty złożyli także pracownicy Muzeum Historii Katowic dr Jacek Siebel i dr Antoni Steuer. Zapalono znicze. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele Oddziałów Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Gliwicach, Katowicach, Tychach.

*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Nowy sklep IKEA powstanie w Zabrzu
*Burza na Śląsku i Zagłębiu. Po burzy Rydułtowy wyglądają jak po wojnie ZDJĘCIA + WIDEO
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Program Rolnik szuka żony 2: Rolniczka Anna będzie gwiazdą
*Plebiscyt Fotolato 2015 WYGRAJ FANTASTYCZNE NAGRODY
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej