Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Polska - Czechy 70:52 i 65:64. Towarzyski dwumecz na plus (DUŻO ZDJĘĆ)

RB, PG
Mike Taylor był zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z Czechami
Mike Taylor był zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z Czechami Dariusz Gdesz
Reprezentacja Polski dwukrotnie pokonała Czechów (70:52 i 65:64) w sparingowych pojedynkach rozegranych w wałbrzyskiej hali Aqua-Zdrój. Były to pierwsze mecze testowe biało-czerwonych przed wrześniowymi mistrzostwami Europy we Francji.

Ekipa Mike'a Taylora lepiej zaprezentowała się w sobotnim starciu. Polacy przegrywali praktycznie tylko na początku, kiedy w pierwszej kwarcie było 14:8 dla Czechów. Potem warunki dyktowali już wyłącznie nasi reprezentanci. W ostatniej odsłonie prowadzili już różnicą 18 punktów, którą dowieźli do ostatniej syreny.

W składzie Polaków pojawił się Marcin Gortat, występujący na co dzień w najlepszej lidze świata - NBA. Jego dorobek punktowy nie był jednak zbyt imponujący (trzy punkty i tyle samo zbiórek), a w grze największej gwiazdy naszej kadry było jeszcze widać brak zrozumienia z resztą zespołu.

- Koledzy starali się mu pomóc i podawali do niego nawet za często - mówił z uśmiechem po meczu trener Taylor.

Dużo lepiej wyglądało to w jego przypadku dzień później. Gortat zdobył osiem oczek oraz zebrał aż 13 piłek. Rozpoczął też mecz w pierwszej piątce, co dodało mu pewności siebie. Dodajmy, że niedzielny mecz był niestety zamknięty dla publiczności. Szkoda, bo dostarczył dużo więcej emocji, a wynik ważył się do samego końca.

Oficjalny debiut w naszej reprezentacji zaliczył przez weekend A.J. Slaughter. Przypomnijmy, że urodzony w USA zawodnik otrzymał w czerwcu polskie obywatelstwo, z czego niezwykle ucieszył się jego rodak - Mike Taylor. Szkoleniowiec biało-czerwonych na każdym kroku podkreśla, że Slaughter będzie bardzo istotną postacią zespołu. Jego słowa potwierdziły się zresztą w Wałbrzychu - naturalizowany rozgrywający był jednym z motorów napędowych biało-czerwonych.

Sobota
Polska - Czechy 70:52 (17:14, 17:11, 15:15, 21:12)
Polska: Berisha 11, Karnowski 10, Waczyński 10, Slaughter 9, Kulig 8, Czyż 5, Cel 3, Gortat 3, Zamojski 3, Gruszecki 3, Hrycaniuk 2, Skibniewski 2, Sokołowski 1, Koszarek.
Czechy: Houska 9, Satoransky 8, Jelinek 8, Auda 8, Palyza 6, Benda 4, Balvin 4, Hruban 4, Welsch 1, Sirina, Vyoral.

Niedziela
Polska - Czechy 65:64 (16:11, 19:19, 17:14, 13:20)
Polska: Gortat 8, Waczyński 8, Cel 8, Berisha 8, Slaughter 6, Hrycaniuk 6, Gruszecki 6, Zamojski 5, Koszarek 4, Czyż 2, Kulig 2, Sokołowski 2, Skibniewski.
Czechy: Benda 14, Satoransky 11, Welsch 11, Jelinek 7, Palyza 7, Sirina 5, Balvin 4, Auda 3, Hruban 2, Kriz, Barton.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska