Coraz tłoczniej robi się przy centrum handlowym Magnolia (ul. Legnicka). Z wyjazdem nie ma żadnych problemów, ale żeby wjechać na teren centrum handlowego, trzeba już odstać przynajmniej dwa cykle świetlne.
Dojazd do centrum handlowego Borek (al. Hallera) już przed południem był utrudniony z powodu korków na obwodnicy śródmiejskiej. Jednak sam parking przed godziną 12 był wypełniony w 60-70 proc., a więc wciąż było gdzie zostawić samochód.
W Borku przygotowali się na tłumy kupujących. Ochrona wskazuje wolne miejsca klientom, a pracownicy sklepu pomagają odstawić zakupowe wózki na miejsce.
Do godz. 12 nie było także dramatu w Bielanach Wrocławskich w rejonie największego skupiska dużych sklepów. Oczywiście aut było więcej niż w dzień powszedni, ale wciąż można było znaleźć wolne miejsce pod hipermarketami.
Policjanci oraz zarządcy terenu przylegającego do sklepów przypominają, żeby kierowcy patrzyli na znaki, bo nie przy każdym centrum handlowym jeździmy wedle tych samych zasad. Np. przy Magnolii w wielu miejscach obowiązuje tzw. zasada prawej ręki, czyli kierowcy muszą sobie poradzić na skrzyżowaniu dróg równorzędnych, a w szale zakupów często o tym zapominają. Dla odmiany w wielu miejscach w Bielanach Wrocławskich, przy sklepach trzeba patrzeć na znaki, bo nie zawsze ten z prawej strony ma pierwszeństwo!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?