Zwołała ją opozycja.
- Prezydent nie starał się odzyskać w sądzie bezprawnie wypłaconych Ludwiczukowi ponad 138 tysięcy złotych - mówi radny Paweł Szpur.
Chodzi o sprawę, która stała się głośna, kiedy po kontroli CBA w UM. Okazało się, że Ludwiczuk w oświadczeniu majątkowym z lat 2002-2004 nie poinformował, że jego żona pracuje w szkole publicznej i prowadzi firmę.
Śledczy w lutym tego roku wezwali Kruczkowskiego do wyegzekwowania od Ludwiczuka pieniędzy. Prezydent ograniczył się do wysłania przedsądowego wezwania, które nie przyniosło efektu. Dziś roszczenie o 128 tys. zł przedawniło się. Można odzyskać jeszcze pozostałe 10 tys. zł. Sprawę bada prokuratura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?