Akcja zaczęła się w piątek o godz. 20 w kościele pw. św. Augustyna przy ul. Sudeckiej. Trwała prawie 10 godzin. Na wiernych czekało co najmniej 10 kapłanów, którzy chętnie wysłuchali skruszonych.
Projekt zakończył się dopiero o godz. 5.30 w sobotę, poranną modlitwą.
Jak tłumaczą bracia zakonni, chcą oni wyjść naprzeciw wiernym i ich zmieniającym się potrzebom, a nietypowe okoliczności mogą zachęcić ludzi do spowiedzi.
- Coraz częściej mówi się, że doba się wydłuża. Dlatego postanowiliśmy wydłużyć czas spowiedzi - śmieje się brat Szymon, kapucyn z Wrocławia. Dodaje, że okres przedświąteczny to czas, w którym mamy sporo na głowie i brakuje nam czasu na sprawy dla wiary najważniejsze.
- Pamiętamy o prezentach, o tym, by posprzątać mieszkanie, ale zapominamy o przygotowaniu się na narodziny Jezusa - zauważa brat Michał, współpomysłodawca Nocy Otwartych Konfesjonałów.
Duchowni podkreślają, że będzie to okazja nie tylko do spowiedzi, ale i medytacji. Zaplanowano bowiem czuwanie i adorację Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Pomysł spowiadania w nocy narodził się w Stanach Zjednoczonych. Tam, kilka lat temu, zorganizowano to przed świętami Wielkiej Nocy. W Polsce zapoczątkowali akcję kapłani ze Szczecina. Jednak zdecydowali się też na przeprowadzenie jej w okresie Wielkiego Postu.
- Taką noc organizujemy już od dwóch lat. Kolejki przy konfesjonałach są do godziny 2 w nocy. Później jest nieco luźniej - opowiada ks. dr Sławomir Zyga ze Szczecina. Dodaje, że wierni chętnie biorą udział w tym przedsięwzięciu i łatwiej przychodzi im się otworzyć.
W podobny sposób pomysł ten odbiera religioznawca, prof. Lech Skół. Przekonuje, że może to być okazja do prawdziwej spowiedzi.
- Rano wszyscy się spieszą do pracy, a w niedzielę po południu myślą o nadchodzącym tygodniu . Nasze życie społeczne przesunęło się na piątek wieczór i sobotę - tłumaczy naukowiec z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej. Dopowiada, że taka pora może sprzyjać prawdziwej i głębokiej spowiedzi. Jego zdaniem to bardzo dobry i rozsądny krok.
Wrocławianom pomysł się spodobał. - Zawsze przed świętami przy konfesjonałach są kolejki. Mam nadzieję, że nocna spowiedź pomoże mi się lepiej przygotować do Bożego Narodzenia - mówi Anna Błaszczyk, studentka polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?