Jeśli brać pod uwagę aktualną pozycję w tabeli oraz dorobek punktowy obu zespołów, to zdecydowanym faworytem jest Śląsk. Ale łatwo nie będzie. Wszystko za sprawą Ryszarda Tarasiewicza, trenera ŁKS-u.
Popularny "Taraś", który rozstawał się z WKS-em w nie najlepszej atmosferze, z pewnością będzia miał coś do udowodnienia. Co? Ano na przykład to, że efektowna i ofensywna gra, jaką forsuje, może być jednocześnie skuteczna i przynosić punkty. W Śląsku nie do końca tak było. W ŁKS-ie również. Ekipa z al. Unii Lubelskiej, odkąd przejął ją Tarasiewicz, przegrała 0:3 z GKS-em, zremisowała 1:1 z Jagiellonią i przegrała 0:4 z Lechem. Jak będzie teraz?
- Nie chcę bawić się w typowanie wyniku tego spotkania. Lepiej zapytać o to ośmiornicę, która przewiduje rezultat zbliżających się Gran Derbi Europy między Realem a Barceloną - mówi Antoni Łukasiewicz, piłkarz Śląska wypożyczony do ŁKS-u.
Przeczytaj całą ROZMOWĘ Z ŁUKASIEWICZEM
- Serce mam rozdarte, bo grałem wcześniej w Śląsku, ale teraz najważniejsze jest jednak zwycięstwo ŁKS-u - dodaje.
Absencje? W Śląsku z powodu kontuzji nie wystąpi Amir Spahić i Cristian Diaz. Rok Elsner ciągle pauzuje po tym, jak został zawieszony przez Komisję Ligii. Wiadomo też, że w meczowej osiemnastce zabranie chorego Johana Voskampa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?