18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Habčák: Czechom spodoba się Ostrów, a przerażą ich drogi

Martin Habčák, N
Martin Habčák
Martin Habčák
Czesi szukają dziś na Dolnym Śląsku bazy treningowej na Euro 2012. Odwiedzą Wrocław, Trzebnicę i Wojanów. Podczas mistrzostw Europy reprezentacja Czech zagra we Wrocławiu wszystkie trzy mecze grupowe. Możemy więc spodziewać się najazdu kibiców z tego kraju. Jak ocenią Wrocław? Przewiduje to Martin Habčák, student z Brna.

Czytaj więcej o czeskim centrum pobytowym we Wrocławiu

Dla Czecha najważniejsze jest piwo. W Polsce nie jest takie złe, ale wiadomo, że w Czechach mają lepsze. Co Czecha zaskoczy na Dolnym Śląsku? Na pewno podróż do Wrocławia. Z Czech dojazd jest tragiczny. Nie ma znaczenia czy pociągiem, czy samochodem. Straszny stan dróg w mieście na pewno zdziwi Czechów. W czeskich miastach jest o wiele lepszy.
Natomiast Czesi powinni być zadowoleni z cen. Bo te w obu krajach są bardzo podobne.
W samym Wrocławiu Czesi będą zachwyceni Ostrowem Tumskim, ale i Wyspą
Słodową. Czesi lubią siedzieć w parku i pić piwo oraz wino (zwłaszcza Morawanie). Na pewno będą się interesowali historią miasta, w końcu było ufundowane przez czeskiego władcę i nazywa wywodzi się od jego imienia. Blisko Wrocławia jest Kłodzko z ciekawą czeską historią. To też plus.
Muszę przyznać, że obecnie czeskie miasta prezentują się korzystniej, niż polskie. We Wrocławiu jest jeszcze dużo do wyremontowania. A jestem pewny, że małe miasta Dolnego Śląska nie będą się Czechom podobały. Bo miasteczka, to po prostu brud i tragedia.

Czytaj też: Wrocław jeszcze walczy o Francję i Irlandię

I co jeszcze? Bezpieczeństwo. Myślę, że Wrocław jest bardzo bezpieczny. Choć wiele zależy od tego, ilu kibiców będzie w mieście podczas EURO i jakie będą wyniki. Ogólnie Czesi są spokojni i szukają przyjaciół do picia piwa, nie wrogów do bicia.
Wrocławskie dziewczyny... Każdy wie, że są piękne. Ale w Czechach są o wiele ładniejsze. Myślę jednak, że czeskim kibicom to nie będzie specjalnie przeszkadzało.
Kibice na pewno będą zachwyceni lokalami we Wrocławiu. I na pewno spodoba im się polska mowa i różne polskie napisy. Niektóre brzmią śmiesznie...


Martin Habčák pochodzi ze Słowacji, ale od studiuje i mieszka w czeskim Brnie. Przez kilka miesięcy przebywał też we Wrocławiu, gdzie w ramach unijnych programów edukacyjnych odbywał staż dziennikarski w redakcji "Gazety Wrocławskiej".

- O tym, że istnieje Wrocław, słyszał u nas mało kto - przyznał Martin po przyjeździe do naszego miasta. - Nawet moja mama, która - choć wiele razy słyszała, że jadę do Wrocławia - wciąż pyta mnie, jak jest w tej Warszawie. Mimo to wybrałem właśnie stolicę Dolnego Śląska - mówił. Co we Wrocławiu złapało Martina Habčáka za serce? Poczytaj jego wspomnienia sprzed dwóch lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska