Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Popowicka chce świateł. Tu giną ludzie!

Marta Gołębiowska
fot. Paweł Relikowski
Mieszkańcy ulicy Popowickiej domagają się zainstalowania sygnalizacji świetlnej między przystankiem autobusowym Popowice, a Biedronką. Argumentują, że często dochodzi tu do wypadków, także śmiertelnych. Urzędnicy pozostają niewzruszeni. Nie wystarcza im nawet wniosek miejskiej radnej. - Nie ma charakteru formalnego - przekonują. I czekają na kolejne pismo.

Maria Zawartko, radna z klubu Rafała Dutkiewicza, na czwartkowej sesji rady miejskiej zaapelowała do Wydziału Inżynierii Miejskiej o ponowne rozważenie kwestii bezpieczeństwa pieszych na ul. Popowickiej.

-Sygnalizacja świetlna na przejściach jest tam niezbędna. Świadczy o tym wysoka liczba wypadków z udziałem przechodniów - mówiła w czwartek radna, która wielokrotnie w swojej zajmowała się bezpieczeństwem na wrocławskich osiedlach.

Chodzi przede wszystkim o pasy między przystankiem autobusowym Popowice a Biedronką. Trójkąty ostrzegawcze na jezdni to za mało. Tylko w tym roku na ul. Popowickiej doszło do sześciu wypadków i trzech kolizji z udziałem pieszych. - W rezultacie w 2011 roku siedem osób zostało tam rannych po zderzeniu z autem, a jedna osoba zginęła na miejscu - mówi Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.

To 64-letni pan Jerzy zginął pod kołami samochodu na skrzyżowaniu ulic Popowickiej i Zajęczej, gdy wybiegł na jezdnię za swoim psem. Potrącił go szary passat 1 czerwca o godz. 6.35. - Największym problemem są tam krzaki i drzewa rosnące przy drodze. Znacznie ograniczają widoczność - mówi
Michał Zabrodowski, mieszkający przy ul. Jeleniej.

Popowicka to ulica, na której kierowcy lubią się rozpędzać. Cierpią na tym piesi, który czasem dość długo czekają na wysepce między zebrami na możliwość przejścia na drugą stronę. Znaki nakazują tam jazdę z prędkością 50 km/h, ale ograniczenia praktycznie tego nikt nie przestrzega.

Stłuczek na Popowicach też jest stosunkowo dużo. Na przykład 9 września ok. godz. 18 zderzenia z daewoo lanosem nie przeżył motocyklista.

Poczytaj o tym wypadku i zobacz zdjęcia

Na wysokości Biedronki 3 października ok. godz. 14 zderzyły się dwa auta osobowe. Jedna osoba została ranna. Okazało się, że konieczna jest
reanimacja. Ofiarę wypadku przewieziono do szpitala.

Natomiast 30 września ok. godz. 23 kobieta jadąca ul. Popowicką w kierunku mostu Milenijnego
straciła panowanie nad autem i wjechała w wysepkę przy przejściu dla pieszych. Uderzenie było na tyle silne, że wyrwało przednie koło, a hondę civic wyrzuciło na 30 metrów do przodu. Świadkowie twierdzili, że jechała z zawrotną prędkością, ale nic jej się nie stało.

Anna Bytońska z biura prasowego magistratu informuje, że wniosek złożony przez radną Zawartko nie miał charakteru formalnego. - Jeśli do wydziału inżynierii miejskiej dotrze oficjalne pismo w tej sprawie, ponownie rozpatrzymy zasadność zamontowania sygnalizacji świetlnej w tym miejscu -
mówi Bytońska.

Strach chodzić
W ubiegłym roku na Dolnym Śląsku na przejściach dla pieszych było 218 wypadków. Jest to druga lokalizacja, w której najczęściej dochodzi do wypadków na terenie województwa. Na pasach zginęło 17 osób (pieszych, kierowców i pasażerów), a aż 219 zostało rannych. Potrącenie pieszego to
drugi najczęstszy typ wypadku na Dolnym Śląsku tuż po zderzeniu dwóch pojazdów. Takich zdarzeń w 2010 roku było 715 (31 %), w ich wyniku zginęło 70 osób, głównie przechodniów (29 %), a 690 zostało rannych (22 %). Z winy pieszego doszło do 316 wypadków (38 osób zabitych, 283 ranne).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Popowicka chce świateł. Tu giną ludzie! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska