Nie względy bezpieczeństwa, tylko chęć pozyskania pieniędzy przyświeca strażnikom miejskim i gminnym. Do takich wniosków doszła Najwyższa Izba Kontroli w raporcie, który został opublikowany w listopadzie 2014 roku. NIK zarekomendowała, by odebrać strażnikom uprawnienia do obsługi fotoradarów - w szczególności tych mobilnych. Tydzień temu do tego wniosku przychylił się Sejm. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2016.
We Wrocławiu straż miejska kontroluje prędkość od 2005 roku. Codziennie (oprócz niedziel) na drogach można spotkać dwie nieoznakowane skody, wyposażone w urządzenia do pomiaru prędkości.
ZOBACZ TEŻ: CO WIESZ O WROCŁAWSKIEJ STRAŻY MIEJSKIEJ? SPRAWDŹ SIĘ! (TEST)Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej odpiera zarzuty NIK-u, że to główna działalność funkcjonariuszy. - U nas fotoradary obsługują dwie osoby - tłumaczy. A na jednej zmianie strażników jest ok. 50.
Ale zyski, które wpływają do gminnej kasy, do najmniejszych nie należą. Chyba że spojrzy się na nie w skali całego budżetu miasta. Ale są w Polsce gminy, dla których pieniądze z mandatów to główne źródło utrzymania.
CZYTAJ DALEJ: Ile mandatów wystawiła wrocławska Straż Miejska w całym ubiegłym roku, a ile w tym. Ilu kierowców pouczono, ile wniosków skierowano do sądu
We Wrocławiu w ubiegłym roku straż miejska wystawiła 17 531 mandatów na łączną kwotę 2,562 mln zł. Poza tym pouczono 918 kierowców i skierowano do sądu 1603 wnioski o ukaranie sprawców poważniejszych wykroczeń.
W tym roku na razie upomnień jest mniej. W pierwszym półroczu strażnicy wystawili 6885 mandatów, dzięki którym do gminnej kasy wpłynęło już 1,087 mln zł. Pouczenia usłyszały 402 osoby, a do sądów wpłynęły 872 wnioski.
Pracowitości strażnikom odmówić nie można. Średnio na jeden dzień pracy mają ok. 65 interwencji związanych z przekroczeniem prędkości. Jak wynika z raportu NIK, te kontrole nie wpływają jednak na poprawę bezpieczeństwa. Waldemar Forysiak nie może się zgodzić z tą tezą.
- Gdyby kierowcy nie łamali przepisów, to byśmy ich nie zatrzymywali - mówi. I zaznacza, że zauważa poprawę bezpieczeństwa na drogach.
Zresztą, wrocławscy kierowcy nie powinni być zaskoczeni kontrolą prędkości. Informacja, gdzie straż miejska ustawi fotoradary, pojawia się codziennie na ich stronie internetowej, a także m.in. na naszym portalu w sieci. Miejsca, w których mają stanąć fotoradary, są wcześniej uzgadniane z policją.
- Zdarza się, że potrzebę takiej kontroli zgłaszają sami mieszkańcy, bo na przykład piratów drogowych napotykają koło szkół, do których odprowadzają dzieci - dodaje Fory-siak. I zaznacza, że takie kontrole powinny być dalej prowadzone. Nieważne, czy będzie to robiła straż miejska, czy ktoś inny.
Od 1 stycznia 2016 r. uprawnienia do obsługi fotoradarów będą miały jedynie policja oraz Inspekcja Ruchu Drogowego. Wpłaty z tytułu mandatów za przekroczenie prędkości trafią zaś do budżetu państwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?