Dzisiaj w Gnieźnie z pociągu jadącego znad morza wysiadło kilku młodych ludzi jadących na Przystanek Woodstock. Przerwali podróż, bo ktoś ich okradł.
- Przysiadł się do nas, zaproponował poczęstunek. Pamiętamy pierwsze piwo i tyle - mówili poszkodowani.
Kieszonkowcy są plagą na kolei. Tylko w lipcu w Wielkopolsce okradli 12 osób, a w ostatnich czterech miesiącach czterdzieści dwie. Od dawna działają według tych samych zasad. Jedna z nich jest poczęstunek napojem, w którym jest środek usypiający.
Zdaniem pracowników Straży Ochrony Kolei podróżni zazwyczaj okradani są na początku podróży. Odkrywają to albo po przebudzeniu, albo przy okazji kontroli biletów.
- Poznańskich kieszonkowców znamy. Ledwie pojawiają się na peronach, czy dworcu zaraz za nimi chodzimy, jak cienie. Nie są w stanie rzucić niedopałka papierosa choćby na torowisko, bo kończy się to najwyższym z możliwych mandatów – mówi Włodzimierz Selerski, jeden z poznańskich funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Ale bywa, że oni znikają. Jadą na gościnne występy. A do Poznania przyjeżdżają grupy z innych miast. Tak było i jest.
Skąd złodziej wie, kogo warto wziąć na cel? - Obserwację zaczyna od momentu wejścia podróżnego na dworzec. Przygląda się stojącym w kolejce do kas. Ich zachowanie, to jakie mają portfele, jakim nominałem się posługują, gdzie chowają portfele. To są dla nich wskazówki – opowiada Włodzimierz Selerski.
Ale jak dodaje Robert Cieplicki, komendant wielkopolskiej SOK bywa, że okazja czyni złodzieja. W Ostrowie Wielkopolskim o interwencję poprosił kierownik pociągu w pociągu Świnoujście – Kraków. Jeden z podróżnych zabrał drugiemu telefon leżący na stoliku, po czym ukrył się w toalecie. Patrol SOK ujął złodzieja, a telefon oddał poszkodowanemu.
Jeszcze gorzej jest, gdy podróżujemy nocą. Większość podróżnych zasypia. Wartościowe przedmioty pozostają na stolikach. To zaproszenie dla złodzieja.
Zdarza się, że gdy konduktorki zauważą w nocy, na korytarzu podejrzane osoby, słyszą: ”A ty k... czego tu szukasz? Teraz my pracujemy. Wyp... do przedziału i żeby cię nikt nie usłyszał. A jak słówko piśniesz to ci ...”.
Norbert Wełyczko, rzecznik wielkopolskiego oddziału spółki Przewozy Regionalne, że do spółki nie dotarły informacje o wzroście liczby kradzieży. Niektóre pociągi PR kończą kurs w nocy, ale też wiele wagonów jest monitorowanych.
- Zdarzyło się już, że udostępnialiśmy nagranie Policji - mówi rzecznik wielkopolskiego oddziału PR.
A jednak w ubiegłym roku w pociągach i na dworcach w całym kraju okradziono 505 pasażerów. To więcej niż w roku 2013, kiedy takich zdarzeń zgłoszono 420.
W czasie tegorocznych wakacji w całym kraju funkcjonariusze SOK ujęli 7 złodziei, a w pierwszej połowie tego roku zatrzymali ich 20.
Co robić, by nie paść ofiarą złodziei?
- pieniądze na zakup biletu kolejowego przed przyjazdem na dworzec oddzielić od dokumentów i innych pieniędzy zabieranych w podróż;
- nie zostawiać bagażu bez opieki;
- nie przyjmować poczęstunku od nieznajomych współpodróżnych, bo w podanych artykułach mogą być np. środki usypiające;
- zwrócić uwagę przy wsiadaniu i wysiadaniu z pociągu, czy ktoś nie robi „sztucznego tłoku” w którym może próbować kraść;
- wartościowe przedmioty jak portfel, telefon, torebkę trzymać blisko siebie,
- podróżując z dzieckiem należy zwrócić uwagę, by nie oddalało się od osoby dorosłej,
- nie afiszować się z wartościowymi przedmiotami i gotówką w pociągu i na dworcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?