Do wypadku doszło w piątek przed pierwszym dzwonkiem. - Chłopcy poszli na boisko przy szkole i tam doszło między nimi do szamotaniny. Michał ranił ostrym narzędziem Jana, ale nie wiem czy to był nóż czy np. cyrkiel - mówi Dorota Pisklewicz, dyrektorka Gimnazjum nr 39.
Zraniony chłopak poszedł do pielęgniarki, z lewego boku leciała mu krew. Pielęgniarka wezwała pogotowie ratunkowe, a wicedyrektorka policję.
- Michał przesłuchiwany był przez sąd rodzinny, który uznał, że zostanie zatrzymany. Prawdopodobnie w styczniu będzie rozprawa - dodaje Dorota Pisklewicz.
Ranny uczeń wczoraj wyszedł ze szpitala. Prawdopodobnie w środę wróci do szkoły. Sprawą zajmuje się sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?