Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie na sylwestra wybiorą się w góry i za granicę

Marta Gołębiowska
Wyjazd w góry z grupą znajomych, opalanie się na plaży w ciepłych krajach lub fajerwerki i szampan w jednej z europejskich stolic. Takie możliwości mają wrocławianie, by poza domem spędzić tegorocznego sylwestra.

Druga połowa listopada to czas, gdy zaczynamy myśleć o tym, gdzie uczcić koniec roku. Ale zdaniem Pawła Rudego z biura podróży Wakacje.pl w pasażu Niepolda, jeśli marzą się nam zagraniczne wojaże, to powinniśmy zainteresować się ofertą już w maju. Wtedy pojawiają się pierwsze, najatrakcyjniejsze propozycje. - W ofertach first minute, oprócz niskich cen, mamy największy wybór wycieczek - przekonuje Paweł Rudy.

Kto o tym nie pomyślał, powinien uzbroić się w cierpliwość, bo druga szansa na to, by niedrogo się zabawić, pojawi się na tydzień przed sylwestrem.

Wtedy w biurach podróży pojawiają się oferty last minute. - Najtaniej jest na trzy dni przed wylotem, ale oferta jest wtedy znacznie uboższa - tłumaczy pracownik biura Wakacje.pl.

Sylwestrowe wycieczki zawsze obejmują wstęp na bal sylwestrowy lub udział w zabawie w centrum miasta na świeżym powietrzu. Z egzotycznych krajów największą popularnością cieszą się Kuba i Meksyk.

Miłośnicy nart też mogą przebierać w ofertach. Tygodniowy pobyt w austriackich lub włoskich Alpach to koszt 2,5-3 tys. zł. Cena ta obejmuje podróż autokarem w obie strony, zakwaterowanie w trzygwiazdkowym hotelu i uroczystą kolację. Za karnety narciarskie płacimy osobno.

Janusz Szopf z biura turystyki aktywnej Top Ski tłumaczy, że warto jechać do miejscowości o tzw. stuprocentowej gwarancji śniegowej, czyli takiej, gdzie na pewno będą panowały warunki do jazdy na nartach.

- Nie nastawiajmy się tam na huczną zabawę, bo tamtejsze imprezy sylwestrowe są stonowane. Z jednym wyjątkiem: duża liczba Polaków w lokalu gwarantuje wyjatkową atmosferę - uśmiecha się Szopf. Dodaje, że ulubioną alpejską miejscowością wrocławian jest austriackie Sölden. - Na sześć tysięcy turystów 80 procent stanowią Polacy, z czego 70 procent to wrocławianie - mówi Szopf.
Pracownicy branży turystycznej nie ukrywają, że daje się odczuć kryzys ekonomiczny.

Zainteresowanie sylwestrowymi wojażami jest mniejsze niż w poprzednich latach. Ale są i tacy wrocławianie, którzy myślą o atrakcjach. Student Waldek Sobera rok temu spędził sylwestra na imprezie domowej w gronie 8 osób. W tym roku planuje ze znajomymi wypad w góry, do Zakopanego lub Karpacza. Zamierza wydać około 350 zł. - Tym razem nie zamierzam oszczędzać - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocławianie na sylwestra wybiorą się w góry i za granicę - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska