- Ale nie będziemy się trzymać sztywno tej daty - zapewnia Kamil Smolik, dyrektor ds. marketingu z Nextbike. - Jeśli tylko na ulicach i chodnikach nie będzie leżał śnieg, nie będziemy się spieszyć z zabieraniem rowerów do magazynu - dodaje Kamil Smolnik. Dla użytkowników miejskich dwóch kółek to bardzo dobra informacja, bo rowery wciąż są chętnie wypożyczane, mimo niższych temperatur.
- W ciągu dnia jest sucho i słonecznie, dzięki czemu rowerem można wciąż szybko i czysto przemieszczać się po mieście - przekonuje Marek Nosal, student z Wrocławia. - Co innego, gdybyśmy mieli typową jesienną pluchę - dodaje.
I rzeczywiście liczba wypożyczonych jednośladów wciąż rośnie. W tym momencie jest to już ponad 114 tysięcy rowerów i ponad 21,5 tys. zalogowanych użytkowników. A przypomnijmy, że wypożyczalnia działa we Wrocławiu od czerwca, a więc zaledwie nieco ponad pięć miesięcy.
- Statystyki pokazują, że jeden rower jest wypożyczany nawet po 25 razy dziennie - zdradza Kamil Smolik. - Nasi niemieccy partnerzy, którzy mają znacznie większą liczbę rowerów do wypożyczenia, są w szoku, że jednoślady mogą być aż tak eskploatowane i że w ciągu kilku miesięcy udało nam się przeprowadzić we Wrocławiu rowerową rewolucję - dodaje.
W tym momencie działa już we Wrocławiu 24 stacje wypożyczalni. W najbliższych tygodniach będzie uruchomionych jeszcze 11 nowych punktów co da łączną liczbę 35 stacji i blisko 300 rowerów. Ale to nie koniec. Firma Nextbike planuje, żeby do turnieju Euro po Wrocławiu jeździło już od 1000 do nawet 1500 jednośladów. Ambitny cel na przyszły sezon to nawet milion wypożyczeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?