- Zwłoki, bez głowy, leżały w polu w odległości około kilometra od Radwanic i trzystu metrów od drogi krajowej numer 12 - precyzuje Daria Solińska z polkowickiej policji. - Były w stanie rozkładu.
Na miejscu pojawili się prokurator i biegły z zakresu medycyny sądowej. Wczoraj policjanci nadal poszukiwali głowy denata.
Jak się okazało, są to zwłoki 61-letniego mieszkańca Radwanic. Mężczyzna zaginął we wrześniu tego roku.
Do akcji poszukiwawczej zaangażowali się wtedy mieszkańcy gminy. Szczególnie po informacji o zaginięciu, jaka ukazała się na stronie internetowej urzędu gminy Radwanice.
- Szukać zaginionego pomagali także strażacy ochotnicy - dodaje Bogdan Peregrym, sołtys wsi. - Przeczesaliśmy okolice miejscowej roszarni, gdzie dawniej pracował zaginiony, a także lasy między Dobromilem a Jakubowem. Nikt jednak nie spodziewał się, że zwłoki zostaną znalezione na słabo porośniętym krzewami terenie. To prawie otwarta przestrzeń. No i był tam jeszcze rower należący do zmarłego.
Według wstępnych ustaleń, przyczyną śmierci mężczyzny mogło być samobójstwo.
- Czekamy na wyniki sekcji zwłok - dodaje Daria Solińska z polkowickiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?