Niewidomi mogą korzystać z linii prowadzących dla lasek, czyli wyżłobionych rowków i metalowych guzików, które ułatwiają poruszanie się po budynku - kierują na perony i do wyjścia. A także dalej - na przystanek autobusowy i przejście dla pieszych. Sęk w tym, że niewidomi, którzy chcieliby skorzystać z trasy wytyczonej przy ulicy Suchej tuż po wyjściu z dworca... wpadają na stragan.
Na ustawienie stoiska z pamiątkami zgodę wydała gmina. Działa on pod hasłem "Wrocław. Miasto spotkań" i można tam kupić pamiątki, a także gadżety okolicznościowe, na przykład ozdoby świąteczne czy kartki walentynkowe. Ale są też okulary przeciwsłoneczne i galanteria skórzana.
ZOBACZ: Kolejkowo do Afrykarium, czyli co wybierają turyści we Wrocławiu
Jak zastrzega jednak Małgorzata Szafran z urzędu miasta, przedsiębiorca zobowiązał się, że stragan nie będzie zastawiał linii prowadzących dla lasek. Po naszej interwencji został zobowiązany do przesunięcia namiotu. Przedsiębiorca przeprasza i zapewnia, że to się nie powtórzy.
- Jeżeli się nie zastosuje, mamy możliwość rozwiązania umowy lub nałożenia kary finansowej - tłumaczy Małgorzata Szafran.
Pan Zdzisław, który poinformował nas o sprawie, denerwuje się, że problem zgłaszał już wszędzie, bo zastawienie linii prowadzących dla lasek to codzienność, która go dotyka. Dzwonił na policję i straż miejską, ale nikt nie interweniował. Jak się okazuje, powinien był wykręcić numer do Biura Rozwoju Gospodarczego, bo to tam wydano zgodę na stragany - czyli pod numer 71 777 7174. A jeżeli nieprawidłowości byłyby na dworcu, to sprawą zajęłyby się PKP. Takie sytuacje też już były. Wyżłobienia były zakrywane dywanami albo prowadziły do zamkniętych drzwi.
PRZECZYTAJ TEŻ: Kalisz promuje się na zdjęciach z Wrocławia
Podobne problemy mają nie tylko osoby niewidome. Miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych są - mimo wysokich mandatów - notorycznie zastawiane przez pełnosprawnych. Zdarza się także, że na podjazdach dla wózków ktoś ustawi donicę z kwiatami. Albo zaparkuje samochód.
- We Wrocławiu coraz lepiej jest z dostępnością miejsc dla osób niepełnosprawnych. Mowa tu nie tylko o dworcu, ale także lotnisku, stadionie czy Przejściu Świdnickim, które po remoncie zostanie wyposażone w windę. Długo można by wymieniać - mówi Bartłomiej Skrzyński, rzecznik miasta Wrocławia ds. osób niepełnosprawnych. Zastrzega on jednak, że największe bariery nie mają natury technicznej, a właśnie mentalne. - Większość problemów wynika po prostu z braku wiedzy czy świadomości - tłumaczy Skrzyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?