To kolejny list, jaki dotarł do naszej redakcji. Pierwszy otrzymaliśmy jeszcze w piątek, tuż po zderzeniu. Napisała go, prosząca o anonimowość motornicza.
"Do wiadomości publicznej zostało podane, że brak napięcia w sieci, spowodowany jest nieumiejętnym prowadzeniem tramwaju przez motorniczego. Mija się to z prawdą, gdyż przyczyną awarii sieci jest zbyt duża ilość tramwajów w jednym czasie na tym samym odcinku trakcji (ul. Powstańców Śl., Legnicka)" - pisze nasza Czytelniczka.
ZOBACZ CAŁY LIST: List motorniczej: Ten wypadek, to skutek bałaganu
ZOBACZ ZDJĘCIA I FILM Z WYPADKU NA LEGNICKIEJ
Sytuację opisał i ostro skrytykował także Pan Adam.
"Na pewno wielu osobom zdarzyło się już stać na przystanku i wyczekiwać opóźnionego tramwaju czy autobusu nie zdążając do pracy, na spotkanie itd.. Co pierwsze przychodzi do głowy - tak, jeżdżą jak chcą, jeździć im się nie chce, stoją na pętlach i w karty grają. Nikt nie zaprzeczy, iż tak nie jest, a wobec tego zawsze wychodzi, że winnym jest kierujący pojazdem. Niestety tak nie jest".
ZOBACZ CAŁY LIST: Nowoczesność kosztem bezpieczeństwa (LIST)
I jeszcze jeden list od kierowcy MPK, syna motorniczego jednego z tramwajów. On z kolei prosi o wyrozumiałość i zarazem zachęca do reakcji pasażerów komunikacji miejskiej:
"Postarajcie się zrozumieć kierowców i motorniczych, bo spóźnienia, czy stan pojazdów jakimi Państwo przemieszczacie się po Wrocławiu nie zależy od nas! Z powodów opisanych powyżej nie wylewajcie na nas swoich żalów, bo mamy na głowie wystarczająco dużo problemów, stresu i nerwów. Jeśli uważacie, że coś jest nie tak, maltretujcie UM, czy MPK mailami, listami, skargami, etc. bo może w końcu dotrze to do panów odpowiedzialnych za KM, że sytuacja jest fatalna i konieczne są głębokie, systemowe zmiany".
ZOBACZ CAŁY LIST: Problemy z tramwajami były już wcześniej (LIST)
Dzisiaj na biurko prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza ma trafić raport zespołu kryzysowego MPK ws. piątkowego karambolu: Wrocław: Dziś raport ws. wypadku na Legnickiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?