Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień z gigantami jazzu

Marta Wróbel
Materiały prasowe
Wydawałoby się, że od przybytku głowa nie boli. Jednak w tę niedzielę fani jazzu będą mieć twardy orzech do zgryzienia.

Jednego dnia we Wrocławiu zagra dwóch gigantów gatunku - saksofonista Sonny Rollins i gitarzysta Pat Metheny. Ten pierwszy - 81-letni dziś artysta, twórca takich jazzowych standardów, jak "St. Thomas", "Oleo", "Doxy" i "Airegin", będzie gwiazdą festiwalu Jazztopad, który potrwa w stolicy Dolnego Śląska właściwie do końca miesiąca. Natomiast Metheny przyjedzie do nas promować swój najnowszy album "What's It All About".

Wrocław to nie Nowy Jork i dwa tak zacne koncerty jednego dnia (sędziwy Rollins zagra we Wrocławiu po raz pierwszy, będzie to jego jedyny koncert w Polsce, a Metheny pojawi się co prawda także w Zabrzu, Poznaniu i Warszawie, jednak nie będzie raczej więcej okazji, żeby w naszym kraju posłuchać kompozycji z jego najnowszego krążka), skierowane do podobnego grona odbiorców, mogą okazać się organizacyjnym samobójstwem. A jeśli nawet tak się nie stanie - w sali Regionalnego Centrum Turystyki mieści się około 900 osób, w hali Orbita pięć razy więcej - fani jazzu powinni mieć szansę wyboru, który koncert chcą zobaczyć.

Metheny z sentymentami

"What's It All About" to pierwszy album w dyskografii obsypanego nagrodami Grammy amerykańskiego gitarzysty, na którym znalazły się wyłącznie kompozycje innych autorów. Po wymagającym wielu przygotowań projekcie "Orchestron" (specjalna szafa grająca pozwalająca Metheny'emu sterować grą na kilkudziesięciu instrumentach), który zresztą artysta promował znakomitym koncertem w Hali Ludowej rok temu, przyszedł czas na spełnienie innych muzycznych marzeń muzyka. We Wrocławiu usłyszymy więc ulubione popowe i jazzowe utwory gitarzysty, m.in. "And I Love Her" Lennona i McCart-neya czy "Round Midnight" Theloniousa Monka. Wydany w tym roku krążek Metheny'ego zyskał już w Polsce status złotej płyty, a artysta jest w naszym kraju częstym gościem. Amerykanin w czasie swojej, trwającej już ponad 40 lat muzycznej kariery, wziął udział w nagraniu kilkudziesięciu płyt, współpracował z największymi - od Gary'ego Burtona po Charliego Hadena i Joshuę Redmana. Swoją technikę gry na gitarze doskonalił na Uniwersytecie w Miami i w prestiżowej Berklee College of Music w Bostonie. Koncert Metheny'ego i towa-rzyszących mu muzyków zacznie się w Hali Orbita (ul. Wejherowska 34) o godz. 19. Bilety kosztują 50 (wejściówki dla uczestników Gitarowego Rekordu Guinnessa 2011 ważne wyłącznie z Certyfikatem Uczestnika), 100, 130, 160 i 200 złotych. Rollins dla wybrednych

Jazztopad - konkurencja dla Jazzu nad Odrą - to festiwal, na który przyjeżdżają tuzy gatunku ze specjalnie przygotowanym na tę okazję repertuarem. Znakomitości w poprzednich latach nie brakowało (m.in. Wayne Shorter, Charles Lloyd). W tym roku festiwal też zapowiada się bardzo obiecująco. Do 27 listopada we Wrocławiu zagrają m.in. Fred Hersch i Dave Liebman. Jednak na początek jazzowej uczty posłuchamy kwintetu Rollinsa (Regionalne Centrum Turystyki, ul. Wystawowa 1, godz. 19, bilety: 200, 250, 300 zł).

Laureat nagrody National Medal of Arts - ważnego wyróżnienia przyznawanego artystom ze Stanów Zjednoczonych przez tamtejszego prezydenta, laureat nagrody Grammy, jest uważany za jednego z najbardziej wpływowych muzyków jazzowych na świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dzień z gigantami jazzu - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska