Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysocki: Dobry początek jest bardzo ważny

Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Z Konradem Wysockim, kapitanem PGE Turowa Zgorzelec, rozmawia Grzegorz Bereziuk.

PGE Turów wygrał sześć pierwszych spotkań i prowadzi w tabeli. Z pewnością dla kapitana to duża radość.
Dobry początek rozgrywek jest ważny zarówno dla nas, jak i naszych kibiców. Od początku pokazujemy, co nas interesuje i w jakiej części tabeli chcemy się znajdować. Mówiąc szczerze, do tej pory nie graliśmy jeszcze z najlepszymi drużynami. Czekamy na spotkania z zespołami, które będą z nami walczyły o tytuł mistrzowski. Póki co cieszymy się z kolejnych wygranych i spokojnie podchodzimy do tego, co dzieje się w rozgrywkach.

Dotychczasowe mecze pokazały, że jesteście dobrze przygotowani pod względem kondycyjnym. W każdym z nich PGE Turów kontrolował przebieg rywalizacji w końcowych fragmentach, dobrze bronił i notował kluczowe zbiórki.
Rozegraliśmy o kilka spotkań więcej od innych ligowych drużyn. Najważniejsze dla nas odbyło się w Belgii, gdzie braliśmy udział w eliminacjach do rozgrywek Euroligi. Naszym przeciwnikiem były Chimki Moskwa. Mimo że nie udało się wygrać, ten mecz dał nam bardzo wiele. Spotkanie pokazało, w jakim miejscu jesteśmy i ile nam brakuje, by dostać się do europejskiej czołówki. Zdobyte doświadczenie pozwala nam być mądrzejszym w krajowych rozgrywkach. Mamy dobrych, o ile nie najlepszych środkowych w Tauron Basket Lidze. Jeśli chcemy walczyć o najwyższe cele, deski muszą być nasze. Ponadto dysponujemy szeroką kadrą. Jeśli jeden koszykarz ma słabszą chwilę, szybko zastępuje go ktoś inny i już jest dobrze. Potrafimy również grać z głową. Przykładowo w meczu z AZS Koszalin mieliśmy wahania formy, ale w końcowych fragmentach wypracowaliśmy przewagę i kontrolowaliśmy wynik.

Gdy PGE Turów walczył o złote medale, za każdym razem na jego drodze stawał zespół Asseco Prokom Gdynia. Jak będzie tym razem?
Na razie nie myślimy o tym. Skupiamy się na teraźniej-szości. Musimy grać tak, jak w dotychczasowych spotkaniach, a przede wszystkim wygrywać. Cały czas koncentrujemy się na najbliższym meczu i póki co to przynosi efekt. Musimy uważać, bo teraz jesteśmy w niezłej formie. Tę dyspozycję musimy jeszcze utrzymać przez kilka miesięcy, co nie będzie łatwe. Każdą drużynę w trakcie sezonu dopada kryzys. Zrobimy wszystko, aby utrzymać formę, a szczyt swoich możliwości osiągnąć na najważniejsze mecze.

PGE Turów z poprzedniego sezonu, a ten obecny. Jest więcej podobieństw czy różnic?
Wydaje mi się, że teraźniejszy zespół jest inny. Mamy więcej opcji niż w poprzednim sezonie. Są nowi koszykarze, którzy posiadają inne możliwości. Każdy posiada atrybuty, które mogą się przydać drużynie. Jesteśmy silniejsi pod koszem. Mamy więcej graczy, którzy mogą regularnie występować na parkiecie. Póki co można powiedzieć, że mamy kłopot bogactwa. W zespole jest tylu zawodników, że po prostu nie wystarcza czasu, by wszyscy zagrali tyle, ile chcą. Przykładowo John Edwards czy Dallas Lauderdale pojawiają się na parkiecie na kilka minut, mimo że dysponują bardzo dużymi możliwościami. W tym sezonie brakuje nam minut i nikt nie może być pewny swego. Wszyscy ciężko pracujemy na treningach, jesteśmy zmotywowani, dobrze przygotowani, mamy duże serce i chcemy wygrywać.

Podpisując kontrakt w Zgorzelcu na trzeci sezon, brał Pan pod uwagę fakt, że w klubie pozostali David Jackson, Michał Gabiński i Daniel Kickert?
Chciałbym, aby w Zgorzelcu zostało więcej chłopaków z poprzedniego sezonu. Gdy buduje się drużynę i praca przynosi oczekiwane efekty, dobrze jest ją utrzymać. Zżyliśmy się poza parkietem. W hali natomiast każdy znał zagrywki i wiedział, o co w tym wszystkim chodzi. Widać to choćby po tym, jak wspólnie rozmawiam z Danielem, Michałem czy Davidem. Wiemy, co się stało w poprzednim sezonie, i nowym koszykarzom staramy się pomagać. Gdy się zgramy, wszystko będzie funkcjonowało jak należy. Jeśli chodzi o mnie, w Zgorzelcu czuję się dobrze. Mam fajną sytuację - jestem kapitanem drużyny. Stwierdziłem, że nie ma sensu zaczynać czegoś od początku, skoro mam tutaj wszystko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska