Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bracia Mroczkowie odwiedzili Wałbrzych

Paweł Gołębiowski
Marcin i Rafał Mroczkowie odgrywali scenki i uczyli aktorstwa
Marcin i Rafał Mroczkowie odgrywali scenki i uczyli aktorstwa fot. dariusz gdesz
Bracia Mroczkowie spotkali się w sobotę z wałbrzyszanami, którzy tego dnia odwiedzili Galerię Victoria. Odgrywali scenki i uczyli aktorstwa. Oczywiście, opowiadali o sobie, rozdawali autografy i fotografowali się ze swoimi fanami. Zainteresowanie było olbrzymie. Setki osób oblegały niezwykle sympatycznych aktorów.

- Lubimy takie spotkania. Ludzie często do nas podchodzą, proszą o autograf. To miłe. Chociaż jak trafi się wycieczka, to bywa męczące - mówił Marcin, odtwórca roli Piotra, męża Kingi, granej przez Katarzynę Cichopek w serialu "M jak miłość". Dodawał, że ważne jest, by mieć kontakt z ludźmi i nie odrywać się od rzeczywistości. Skromnie wyjaśniał też, że szczyt ich olbrzymiej popularności już chyba minął.

W Warszawie nikt im w marketach nie zagląda już do koszyka. W Wałbrzychu byli jednak po raz pierwszy. - Nie jestem właściwie pewien. Wydaje mi się, że być może byłem tu kiedyś przejazdem - zastanawiał się Rafał. - Ja na pewno nie - włączał się jego brat. Dodawał, że o Wałbrzychu wie tyle, że to ciekawie położone miasto. Bardzo blisko granicy z Czechami i niedaleko Niemiec. Jest tu też piękny zamek Książ. Marcin zapewniał, że kiedyś wybierze się tu na dłużej. Wolny czas lubi jednak spędzać przede wszystkim na Mazurach i w Zakopanem.

- Kocham Zakopane zimą: masa turystów i wspaniała atmosfera - wyjaśniał. Obaj zapewniali, że uwielbiają sport. I to nie kibicowanie, ale aktywny ruch. Mroczkowie w "M jak miłość" zaczęli grać 11 lat temu. Byli jeszcze nastolatkami. - Traktowaliśmy to jak przygodę. Nie spodziewaliśmy się, że będzie to tak popularny serial - przyznają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska