18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starcie Tusk - Schetyna. Premier atakuje

Magdalena Kozioł
Dariusz Gdesz
Grzegorz Schetyna i Cezary Grabarczyk - dwaj najwięksi rywale Donalda Tuska - po wyborach parlamentarnych stracą dotychczasowe stanowiska. Premier podczas środowego zarządu PO miał zapowiedzieć, że "nie będzie tolerował rywalizacji na szczytach władzy".

Co stanie się ze Schetyną, nie wie nawet jego bliskie otoczenie w PO. Na konferencji prasowej, pierwszej po wygranych przez PO wyborach, Tusk podkreślał, że strzec Polski przed kryzysem musi ekipa, gdzie "nie ma żadnych wątpliwości, że wszyscy służą jednemu celowi". - Interesowi Polski muszą być podporządkowane ambicje wszystkich bez wyjątku - mówił premier. Jak dodał, "w najbliższym czasie instytucje nie mogą ze sobą konkurować". - To jest dla mnie sytuacja bezsporna - oświadczył.

Wczoraj Ewa Kopacz została rekomendowana na stanowisko marszałka Sejmu przez premiera Donalda Tuska. Oznacza to, że z funkcją żegna się Grzegorz Schetyna.

- Kopacz od dłuższego czasu rywalizuje ze Schetyną o wpływy u premiera - mówią politycy PO. Minister zdrowia m.in. ostro skrytykowała Schetynę za słowa o spóźnionej reakcji rządu na raport MAK: "W sytuacji, gdy my twardo walczyliśmy w Sejmie, marszałek Grzegorz Schetyna w decydującym momencie uciekł pod skrzydełka pana prezesa Kaczyńskiego" - powiedziała w styczniu.

Media pisały też, że antagonizmy między Kopacz a Schetyną przybrały na sile, kiedy straciła ona stanowisko szefa mazowieckiej PO (jesień 2008 r.), co miała przypisywać właśnie wpływom Schetyny

Co będzie zatem z Grzegorzem Schetyną? Donald Tusk na dzisiejszej konferencji nie chciał odpowiedzieć na to pytanie. Propozycje obsadzenia stanowisk w rządzie poznać ma najpierw prezydent Bronisław Komorowski.

Według nieoficjalnych informacji TVN24, Schetyna może dostać od premiera dwie propozycje do wyboru. - Stanowisko wicepremiera i trudne ministerstwo, np. transportu, bądź łatwe ministerstwo, np. MON, ale bez stanowiska wicepremiera - mówi jeden z ważnych posłów PO.

W czwartek premier miał spotkać się ze Schetyną, jednak w ostatniej chwili odwołał zaplanowaną na wieczór rozmowę.

Informację o odwołanym spotkaniu podało Polskie Radio. Nie wiadomo, o czym dokładnie premier miał rozmawiać z marszałkiem Sejmu. Schetyna wieczór spędził grając w piłkę na stadionie stołecznego Bemowa.

Napięcia między liderami Platformy Obywatelskiej komentowali w czwartek goście "Rozmowy Rymanowskiego" w TVN24.

- Premier skazał go na banicję, nie będzie marszałkiem, nie będzie miał więc samodzielnej pozycji - skomentował wiadomość o propozycjach dla Schetyny Jacek Sasin z PiS.

Według niego, odsunięcie Schetyny od Sejmu to wyraz braku zaufania. - Ale Schetyna wiedział, jakim politykiem jest Tusk - skutecznym w odsuwaniu swoich konkurentów. Jest jedynowładcą, to on decyduje o polityce, ma swoje zamierzenia. Dzisiaj PO to armia Tuska, który rozdaje stanowiska jak pan lennikom w dawnych czasach - mówił Sasin.

Jak podał TVN24, Julia Pitera z PO dodała, że komuś, do kogo nie ma się zaufania, nie daje się teki szefa MON lub transportu. - A premier wymaga olbrzymiej samodzielności od swoich ministrów - powiedziała. Według niej, nie ma wojny między Tuskiem a Schetyną. - To po prostu politycy, którzy mają swoje koncepcje i swoje ambicje. Trzeba oddzielać przyjaźń od spraw zawodowych. To nie hobby, to zawód, a oni są zawodowymi politykami. Można więc się lubić i uprawiać razem sport, ale co innego w polityce, a co innego w sporcie - powiedziała. Według niej, premier ma koncepcję sprawowania władzy, której politycy PO do końca nie znają.

Jej zdaniem trzeba spokojnie czekać na decyzję premiera, który ma "doskonałą intuicję i rozeznania". - I to on będzie odpowiadał za pracę załogi, którą zbuduje - podkreśliła.

Wcześniej Grzegorz Schetyna wypowiedział się o sprawie w TVN24. - Minister Kopacz na pewno będzie dobrym marszałkiem, jestem o tym przekonany - skomentował Schetyna. Nie chciał jednak powiedzieć, jakiego stanowiska będzie się domagał dla siebie. - Zobaczymy, wszystko przed nami - powiedział przed wyjazdem na spotkanie z Tuskiem reporterom TVN24. - Na temat mojego nowego miejsca w rządzie będziemy rozmawiać z premierem, ta rozmowa jeszcze przed nami i przed nią nic w tej sprawie nie powiem - podsumował.

Premier Donald Tusk nie chciał również potwierdzić informacji, że następcą Kopacz w ministerstwie zdrowia będzie Bartosz Arłukowicz, były poseł SLD, który przeszedł do PO. Dzisiaj wiadomo jedynie, że nowy Sejm zostanie zwołany 7 bądź 8 listopada. Najpóźniej 22 listopada zostanie powołany nowy gabinet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Starcie Tusk - Schetyna. Premier atakuje - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska