Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory mogą dużo zmienić w magistracie i samorządzie województwa

Magdalena Kozioł
Tomasz Hołod
Wiceprezydent, wicemarszałek, członkowie zarządu województwa, wojewoda, jego zastępca oraz część radnych - po wyborach na tych stanowiskach mogą zajść zmiany.

We wrocławskim magistracie trzeba będzie szukać nowego człowieka, który zajmie się sprawami edukacji, sportu, rekreacji, zdrowia, pomocy społecznej i kultury. To dziedziny podległe obecnie wiceprezydentowi Jarosławowi Obremskiemu - kandydatowi do Senatu z komitetu Rafała Dutkiewicza. Jeżeli Obremski zdobędzie mandat, pokonując Leona Kieresa i Kornela Morawieckiego, będzie musiał zrezygnować z pracy. Kto go zastąpi?

- Wybór wiceprezydenta to wyłączna kompetencja prezydenta Rafała Dutkiewicza - mówi Jarosław Obremski.

O nazwisku (czy nazwiskach) jego następcy nic się nie mówi. Nawet nieoficjalnie. Prezydent Wrocławia czeka na to, co się stanie po 9 października, choć w jego otoczeniu już słychać, że pokonanie Kieresa jest wyjątkowo trudnym zadaniem.

O ile we wrocławskim urzędzie wielkiego, powyborczego trzęsienia ziemi nie będzie, nie jest ono wykluczone w urzędzie wojewódzkim. Wojewoda Aleksander Marek Skorupa, który nie startuje w tych wyborach, może stracić posadę.

To zależy od wyniku, jaki Platforma Obywatelska zrobi w niedzielę. Jeśli przegra - swojego przedstawiciela w terenie powoła inny premier niż Donald Tusk. Jeżeli PO zwycięży - Skorupa zostanie.

Wczorajsze sondaże GFK Polonia i TNS OBOP dawały zwycięstwo PO, ale o tym, że badania są chwiejne, a Platforma idzie łeb w łeb z PiS - pokazywały te sprzed tygodni.

Nie tylko los Skorupy jest niepewny. To samo dotyczy wicewojewody Ilony Antoniszyn-Klik z PSL.

Mimo że chce zostać posłanką, wielkich szans na to nie ma. Ludowcy nie dość, że nie mają żadnego posła z Wrocławia, to ich notowania nie są wysokie. Sondaże raz pokazują, że PSL nie przekroczy progu wyborczego, więc w Sejmie nie będzie miało swojej reprezentacji, innym razem, że ledwo, ledwo go przekroczy. Czy to jednak wystarczy ludowcom do zawiązania koalicji rządzącej ze zwycięzcą tych wyborów?

Niedzielne głosowanie może przełożyć się także na sejmik i zarząd województwa. Prawdopodobne jest osłabienie klubu Rafała Dutkiewicza - Obywatelski Dolny Śląsk, jeśli w Wałbrzychu Patryk Wild wygra walkę o Senat m.in. z Wiesławem Kilianem (z list PO) i Zbigniewem Chlebowskim (kandydat niezależny).

Nie on jeden liczy na mandat w parlamencie. W niedzielę okaże się, ilu radnych sejmiku (startuje ich 13) zamieni lokalną politykę na tę ogólnopolską w Warszawie.

Szansy dla siebie w tych wyborach upatruje też trzech członków zarządu województwa, ale chyba tylko wicemarszałek Marek Łapiński jest w stanie walczyć o mandat. Na jego miejsce też trzeba będzie szukać następcy.

W kuluarach mówi się, że ambicje będzie miał Jarosław Charłampowicz (o ile nie dostanie się do Sejmu), który w sejmiku jest szefem klubu PO. Jego odejście może być szansą dla Barbary Zdrojewskiej, która od ubiegłego roku jest w politycznym cieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wybory mogą dużo zmienić w magistracie i samorządzie województwa - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska