W czwartek (29 września) o 6 rano po awarii wodociągowej na ul. Bajana we Wrocławiu (na wysokości skrzyżowania z ul. Bystrzycką) pojawił się potok wody. W niektórych miejscach miała ona nawet 20 centymetrów głębokości.
Woda skutecznie utrudniła życie mieszkańcom okolicznych bloków. - Nie mogłem wyjść do pracy - mówi Piotr Dunaj, mieszkaniec ulicy Bajana. Wiele osób decydowało się po prostu na przejście w poprzek strumyka i zmoczenie butów i ubrania.
Woda podtopiła też część garaży. W tych najniżej położonych woda sięgała 10 cm.
Przyczyną było pęknięcie jednej z rur wodociągowych o średnicy 60 cm. - Na miejscu jest już pogotowie, które usuwa awarię - informuje Konrad Antkowiak z MPWiK.
Początkowo MPWiK twierdziło, że z powodu awarii, na ulicach Drzewieckiego, Hynka, Balonowej i Bystrzyckiej wody może nie być aż do godz. 22. - Robotnicy ciągle jeszcze nie dokopali się do uszkodzonej rury - mówił o godz. 14.50 Konrad Antkowiak.
Po godzinie 20.00 MPWiK poinformowało nas, że prace nad usunięciem awarii mogą potrwać nawet do północy. Udało się ją usunąć o 23.45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?