Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław nie zagra z Lechem na nowym stadionie

Marcin Torz
Paweł Relikowski
To już pewne. Nie ma najmniejszych szans na to, aby piłkarze Śląska Wrocław swój pierwszy mecz na stadionie na Pilczycach zagrali 23 września z Lechem Poznań. Mimo że na dniu otwartym stadionu na telebimie wyświetlano zaproszenie na to spotkanie.

- Uznaliśmy, że lepiej poczekać i zorganizować mecz na spokojnie, a nie na wariackich papierach - powiedziała nam osoba związana z klubem.

Oficjalnie decyzja zostanie upubliczniona na początku tego tygodnia. Skąd taka zmiana planów? Mecz z drużyną z Poznania byłby spotkaniem o podwyższonym ryzyku, bo kibice obu zespołów - delikatnie mówiąc - nie przepadają za sobą. A przy stadionie na Pilczycach wciąż trwają prace. W efekcie policja mogłaby nie wyrazić zgody na zorganizowanie akurat tego meczu na Pilczycach.

Ale jest też drugi powód. W sobotę, 1 października na Pilczycach zaplanowano widowisko Monster Jam, czyli pokazy wielkich amerykańskich samochodów. A 2 października Śląsk gra z Polonią Warszawa. Nie ma żadnej szansy, aby w kilkanaście godzin uprzątnąć płytę stadionu i przygotować ją dla piłkarzy. W rezultacie Śląsk i tak zagrałby na swoim starym stadionie przy ul. Oporowskiej. A takie przenoszenie nie byłoby dobre ani dla piłkarzy, ani dla kibiców. Tydzień później, w następnej kolejce, Śląsk u siebie gra z Podbeskidziem Bielsko-Biała, beniaminkiem ekstraklasy. Rywal jest słaby i mało medialny. Władze klubu obawiały się, że wielka arena nie zostanie zapełniona po brzegi. Dlatego ten mecz WKS też zagra jeszcze przy Oporowskiej.

Władze klubu uznały zatem, że pierwszy pojedynek na Pilczycach rozegrany zostanie 30 października. Rywalem będzie Lechia Gdańsk, której kibice od ponad 30 lat przyjaźnią się z sympatykami Śląska Wrocław. - To dobry pomysł - uważa Przemysław Piwowarski, szef stowarzyszenia Wielki Śląsk. - Mecze z Lechią to pewien symbol. Inauguracja nowego stadionu świetnie się wpisuje w historię naszej przyjaźni.

Wciąż nie wiadomo, ile będą kosztowały bilety na mecz na nowym stadionie. Ich cena ma być zbliżona do obecnej. Najtańsze są od 20 zł. Oprócz Śląska, w tym roku na Pilczycach zagra również reprezentacja Polski. 11 listopada jej przeciwnikiem będą Włosi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śląsk Wrocław nie zagra z Lechem na nowym stadionie - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska