Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Cmentarz przy Grabiszyńskiej zamknięty na dłużej (ZDJĘCIA, TERMINY)

Weronika Skupin, fot. Janusz Wójtowicz
Cmentarz Grabiszyński we Wrocławiu po nawałnicy
Cmentarz Grabiszyński we Wrocławiu po nawałnicy Fot. Janusz WóJtowicz / Polska Press
Po niedzielnej nawałnicy zamknięto cmentarz przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Początkowo nekropolia miała być zamknięta do środy, a później termin ten przesunięto na dziś. Okazuje się, że cmentarz będzie nieczynny jeszcze dłużej - aż do piątku, 31 lipca 2015.

Zarząd Cmentarzy Komunalnych tłumaczy, że wszystko przez skomplikowany sposób usuwania powalonych drzew i nadłamanych konarów i gałęzi. Zajmują się tym alpiniści, ale mają tak dużo pracy, że jeszcze nie uporali się ze wszystkimi zniszczeniami. Dlatego, ze względów bezpieczeństwa, przedłużono zakaz wejść oraz wjazdów samochodów na cmenatarz.

ZCK zapewnia, że pogrzeby będą się odbywały zgodnie z harmonogramu. Osoby biorące udział w pogrzebach zostaną przeprowadzone grupami po ustalonych trasach na miejsce ceremonii.

Jadwiga Pacholska jest kierownikiem cmentarza przy Grabiszyńskiej od 20 lat, ale twierdzi że takich zniszczeń jeszcze tutaj nie widziała. Pamięta wichurę w 2007 roku, ale żadna z wcześniejszych burz nie niosła ze sobą takich strat.

Na obrzeżach nekropolii wichura nie wyrządziła dużych szkód, jednak pola z grobami w centrum nekropolii zasłane są powalonymi drzewami. Pierwsze szacunki mówią o 150 dużych wiatrołomach, wichura przewracała całe drzewa i odrywała z pni grube konary, które zwalały się na nagrobki. Zniszczonych jest kilkadziesiąt pomników, głównie tych starszych, wykonanych ze słabszych materiałów. Można spotkać otwarty grób z rozbitą płytą nagrobną, zdecydowanie więcej jest przewróconych epitafiów i krzyży.

Wichura szalała w szczytach drzew, dlatego na większości grobów stoją nietknięte znicze, mimo tego że obok leżą połamane gałęzie. Najpierw na ziemię opadały korony, co amortyzowało upadek wielkich grubych pni. Nowsze nagrobki wytrzymały uderzenia gałęzi, niektóre konary oparły się o marmurowe i granitowe epitafia.

Drzewa zostały już usunięte z głównych alejek, ale więcej jest tych powalonych między grobami. Niektóre gałęzie mają być wywożone już po otwarciu cmentarza.

ZOBACZ TEŻ: W czwartek we Wrocławiu znów silne burze [PROGNOZA POGODY]
Największe zagrożenie dla odwiedzających stanowią złamane gałęzie wiszące jeszcze na drzewach. W każdej chwili mogą spaść komuś na głowę. Poza tym niektóre przejścia między grobami są zawalone gałęziami, część nagrobków znajduje się pod drzewami. Tym, którzy chcieliby samodzielnie usuwać wiatrołomy i próbowaliby dotrzeć do pomników bliskich, może grozić niebezpieczeństwo. To dlatego na cmentarz nie mogą wchodzić osoby odwiedzające groby. Tak będzie przynajmniej do piątku. Na cmentarz wpuszczani są jedynie żałobnicy uczestniczący w pochówkach. Pogrzeby odbywają się normalnie.

Straty są wciąż szacowane. Już wiadomo jednak, że za naprawę zniszczonych pomników będą musieli zapłacić ich właściciele, a nie zarząd cmentarzy. Jak wyjaśnia Jadwiga Pacholska, dyrekcja nekropolii odpowiada za bezpieczeństwo osób poruszających się po cmentarzu, jednak zniszczenie nagrobków podczas wichury nie podlega ubezpieczeniu.

– Jest to traktowane jako zdarzenie losowe. Odszkodowania dostaną jedynie ci, którzy we własnym zakresie zadbali o ubezpieczenie grobu – wyjaśnia kierownik cmentarza. W przynajmniej kilku przypadkach trzeba będzie postawić zupełnie nowe pomniki.

Jak informuje wrocławski magistrat, ZCK czeka na alpinistów i specjalistyczny sprzęt do usuwania gałęzi. W kolejnym tygodniu (do 31 lipca) niemożliwe będą wizyty samochodowe (wjazd na cmentarz dla samochodów będzie zamknięty). Podobne prace polegające na sprzątaniu i usuwani konarów są prowadzone na terenie całego miasta i mogą potrwać nawet do końca tygodnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska