Transmisja NA ŻYWO: Zagłębie Lubin - Cracovia

TRANSMISJA NA ŻYWO z Dialog Areny
________________________________________________________
- Po meczu powiedzieliśmy sobie w szatni to, co powiedzieliśmy i już nic więcej w tym temacie nie mam do dodania. To już historia. Teraz myślimy tylko i wyłącznie o Cracovii - mówił nam już we wtorek trener Urban. I dobrze, bo rozpamiętywanie beznadziejnego występu z beniaminkiem niczego już nie zmieni. Przed Zagłębiem kolejne wyzwania. Te najbliższe to Cracovia.
- Z Podbeskidziem zbyt mało graliśmy piłką i nie zmusiliśmy rywali do tego, żeby za nią biegali. To, czy wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski, okaże się dopiero w piątek po ostatnim gwizdku sędziego w spotkaniu z Cracovią - zauważa Maciej Małkowski, skrzydłowy zespołu z Dialog Areny.
Zarówno w Lubinie, jak i w Krakowie (przynajmniej w tej części miasta, która kibicuje Pasom) wszyscy są zgodni co do jednego. Aktualne pozycje w tabeli T-Mobile Ekstraklasy nie przystoją i jednym, i drugim. Dlatego dla obu zespołów stawką dzisiejszego meczu będzie zwycięstwo. Tak się nam przynajmniej wydaje, bo Zagłębie i Cracovia punktów już tracić nie chcą i nie mogą.
To jednak wcale nie oznacza, że ekipa Pasów rzuci się na Miedziowych z szaleńczymi atakami od pierwszej minuty. Wręcz przeciwnie. Jej siłą są bowiem szybcy piłkarze z przednich formacji, jak Saidi Ntibazonkiza i Andrzej Niedzielan, którzy doskonale czują się w grze z kontry.
- Wydaje mi się, że Cracovia będzie chciała to wykorzystać i to my będziemy zmuszeni do prowadzenia gry pozycyjnej - prognozuje Małkowski.

- Rywale będą czekać dobrze zorganizowani w głębokiej defensywie i liczyć na zryw w kontrach. I na to musimy być gotowi. Żadnego indywidualnego krycia w naszym wykonaniu jednak nie będzie - wtóruje mu Sergio Reina z formacji obronnej.

Taką też taktykę przyjął trener Jurij Szatałow choćby w wyjazdowym pojedynku z Lechią Gdańsk, który zakończył się remisem 1:1. To jednak goście sprawili wówczas lepsze wrażenie, a sam Niedzielan (niegdyś gracz Zagłębia) po kontratakach mógł zdobyć dwie, może i trzy bramki. Teraz popularny "Wtorek" na łamach krakowskiej prasy zarzeka się, że dziś zamierza zdobyć swojego premierowego gola w tym sezonie.

- W Lubinie był mój pierwszy klub, blisko rodzinnych stron. Ale na boisku sentymentów nie będzie. Lubię grać przeciwko Zagłębiu, ponieważ regularnie zdobywam bramki w meczach z nimi, czy to na starym, czy nowym stadionie - mówi były reprezentant Polski, który w rundzie wiosennej, jeszcze jako zawodnik Korony Kielce, trafił na Dialog Arenie w meczu zakończonym remisem 1:1. Z Pasami Zagłębie w poprzednim sezonie też wyszło na remis. W Lubinie było bezbramkowo, a w Krakowie 2:2 (gole zdobyli: Milos Kosanović, Alexandru Suworow oraz Mouhamadou Traore i Dawid Plizga).
Andrzej Niedzielan to niejedyny dobry znajomy, który dziś stanie naprzeciw Miedziowych. Kolejni to Mateusz Żytko, a przede wszystkim Mateusz Bartczak. Ten drugi opuścił Zagłębie zimą bieżącego roku. I trzeba mu oddać, że w rundzie wiosennej był jednym z ważniejszych graczy w talii trenera Szatałowa. A Cracovia dokonała rzeczy, wydawałoby się, niemożliwej do zrealizowania. Po rundzie jesiennej Pasy zajmowały ostatnie miejsce w tabeli ze stratą siedmiu punktów do kolejnych zespołów.

Andrzej Niedzielan: Zagłębie to mój pierwszy klub, blisko rodzinnych stron. Ale na boisku sentymentów nie będzie

Mogło się wydawać, że spokojna praca pod okiem ukraińskiego szkoleniowca w trakcie letniego okresu przygotowawczego przyniesie jeszcze lepsze efekty i Cracovia będzie się bić o górną połowę tabeli. Na razie jednak Pasy dalekie są od realizacji tego planu. Niemały wpływ ma na to brak w składzie Mateusza Klicha - architekta gry zespołu, który przeniósł się do niemieckiego Wolfsburga.

Zagłębie? Wszystko wskazuje na to, że trener Jan Urban nie będzie mógł skorzystać jedynie z Damiana Dąbrowskiego (kontuzja). Pozostali zawodnicy są gotowi do gry. Pytanie tylko, czy po wpadce z Podbeskidziem szkoleniowiec nie zdecyduje się dokonać kilku zmian w składzie?
- Muszę zachować spokój i przekazać go swoim piłkarzem - tonował nie tak dawno Urban.
Jak będzie? Najlepiej przekonać się samemu, wybierając się na Dialog Arenę. Początek meczu Zagłębie - Cracovia o godz. 18.

T-Mobile Ekstraklasa - 5. kolejka
Dziś grają: Górnik - Lech (godz. 18, transmisja w Canal+ Sport), Zagłębie - Cracovia (18, Canal+ Gol, Polsat Sport). Sobota: Podbeskidzie - Korona (13.30, Canal+ Sport, Polsat Futbol), Polonia - PGE GKS (15.45, Canal+ Sport, Polsat Futbol), Wisła - Lechia (18, Canal+ Sport). Niedziela: Śląsk - Widzew (14.30, Canal+ Sport, Polsat Futbol), Ruch - Jagiellonia (17, Canal+ Sport). Poniedziałek: ŁKS - Legia (18.30, Canal+ Sport, Eurosport 2).