Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlen obniżył ceny, ale i tak dobrze zarobi, bo trwa sezon urlopowy

Jakub Bogucki
archiwum prywatne
O spadających cenach benzyny i oleju napędowego z wrocławskim analitykiem rynku paliw Jakubem Boguckim rozmawia Marta Gołębiowska

Od kilku dni benzyna Pb 95 kosztuje na stacjach Orlenu 5,09 zł za litr. To oznacza spadek nawet o 15 groszy. Co jest tego powodem?
Problemy gospodarcze Stanów Zjednoczonych i państw Unii Europejskiej. Ropa tanieje, bo poszczególne kraje kupują jej mniej. Najświeższe informacje, mające wpływ na notowania na światowych giełdach paliw, to wydarzenia w Libii i zajęcie Trypolisu przez siły przeciwników Muammara Kaddafiego. To właśnie zmiana sytuacji politycznej w tym kraju wywołała prawdopodobnie przejściowe spadki cen ropy na giełdach światowych.

W naszym kraju jako pierwszy ceny na stacjach obniżył Orlen...
Tak, największy polski koncern wydał w ubiegłym tygodniu komunikat o ustaleniu maksymalnej ceny litra benzyny Pb 95 i oleju napędowego na swoich stacjach. Ta cena wynosi teraz 5,09 zł. W jego ślady poszły inne sieci, np. Statoil. Ceny zatem spadają i jest to już kolejna obniżka cen paliw w tym sezonie wakacyjnym.

Posunięcie Orlenu to chwyt marketingowy?

Owszem. I to skuteczny. Orlen zyskał dzięki temu klientów i zbił cenę benzyny na konkurencyjnych stacjach. Koncern wybrał dobry moment, bo wciąż trwa sezon urlopowy, dlatego nie słabnie natężenie ruchu na drogach. Na dodatek wróciła prawdziwie letnia pogoda. Z obniżek cen paliw zadowoleni są zresztą nie tylko indywidualni klienci, ale też przedsiębiorcy.

Jak duża jest szansa, że ta tendencja spadkowa na rynku paliw utrzyma się dłużej?
Myślę, że cena benzyny bezołowiowej do końca miesiąca nie powinna znacząco wzrosnąć. Do Polski zmiany trendów cenowych docierają z opóźnieniem. Z naszych długofalowych prognoz wynika, że do końca tego roku średnia cena litra Pb 95 na stacjach nie powinna przekroczyć 5,40 zł.

Zatem nie mamy co liczyć w najbliższym czasie na benzynę tańszą niż 5 zł?
Nigdy nie da się tego do końca przewidzieć. Jeśli hipotetycznie powstańcy libijscy zajęliby pola naftowe, ceny na stacjach paliw spadłyby prawdopodobnie jeszcze bardziej. Lecz jeśli na przykład sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych i w Europie ustabilizuje się, gospodarki będą się rozwijać, to ceny paliw znów wzrosną. Ta druga możliwość jest bardziej prawdopodobna.

Paradoksalnie, im gospodarka będzie gorzej wyglądała, tym benzyna będzie tańsza?
To tylko złudzenie. Przecież zagraniczny kryzys gospodarczy może skutkować obniżeniem płac i wzrostami cen detalicznych w sklepach. A wtedy stosunkowo niska cena benzyny i oleju napędowego będzie dla nas niewielkim pocieszeniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Orlen obniżył ceny, ale i tak dobrze zarobi, bo trwa sezon urlopowy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska