18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Miodek: Cmentarz i smętarz, zgon i skon

prof. Jan Miodek
W słynnej powieści Petera Esterhazy'ego "Harmonia caelestis" - w tłumaczeniu Teresy Worowskiej - przeczytać można: "Widziało się ich w godzinie skonu ojczyzny", "Z powodu licznych zgonów zostałem opiekunem albo zarządcą trzynastu niepełnoletnich". Dlaczego w pierwszym zdaniu pojawiła się forma skon, a w drugim zgon? Czemu we współczesnej polszczyźnie mamy tylko tę drugą?

Wyłączny dziś zgon, utworzony od czasownika zgonić, przez wieki znaczył tyle, co "spęd, spędzenie, zegnanie". Knapiusz w Thesaurusie z roku 1621 objaśnia zgon jako "spędzanie ryb do sieci", ale już Linde w swym XIX-wiecznym słowniku, cytując Knapiusza, dodaje, że zgon bardzo często bywa używany w znaczeniu "ostatniego oddechu, zejścia, czyli śmierci". Oczywiście, brzmieniowe podobieństwo do form konać, skonać odegrało w tej znaczeniowej ewolucji najistotniejszą rolę.

Słownik języka polskiego z roku 1861, wydany w Wilnie przez Maurycego Orgelbranda, przypisuje rzeczownikowi zgon aż pięć znaczeń: "napędzanie, spędzanie z wielu punktów do jednego, napędzanie ryb do sieci, połów", "wygnanie, wypędzenie, zegnanie skądś", "rozstanie się duszy umierającego z ciałem, ostatni oddech, zejście, śmierć, skon", "upadek, zguba, koniec ostateczny", "ostatnia toń, na którą niewód zaciągają". Jak zatem widać, zgon i skon traktowane są tam synonimicznie, czego potwierdzeniem jest odrębne hasło słownikowe skon - "skonanie, zgon, ostatni życia koniec, śmierć; koniec, skończenie; szczęt (do skonu zbić nieprzyjaciela)".

We współczesnych słownikach skon uznawany jest za wyraz przestarzały, książkowy. Tłumaczka Esterhazy’ego Teresa Worowska w takim właśnie celu - archaizującej stylizacji - go użyła. Zgon też jest stylistycznie nacechowany, ale nie ma takiego charakteru w powszechnie używanych konstrukcjach typu stwierdzić zgon czy akt zgonu.

Dodajmy, pozostając w tym kręgu semantycznym, że w przeszłości rywalizowały też ze sobą rzeczowniki cmentarz i smętarz. A i wielu współczesnych Polaków myśli: może istotnie powinien to być smętarz, na którym ludzie się przecież smęcą?
Że taka postać była używana, informuje wspomniany wyżej Słownik języka polskiego z roku 1861: smętarz - cmentarz "miejsce grzebania umarłych, grobowisko (wzdłuż i poprzek smętarz zbiega; ,świat cały jest obszernym smętarzem pamiątek)".

Wariantywne były też długo brzmienia cmyntarz i smyntarz. Ostatecznie jednak utrwalił się w języku literackim cmentarz. Bo też i wyraz ten nie ma nic wspólnego ze smętkiem czy smęceniem się, lecz pochodzi od łac. cimeterium (z greckiego koimeterion - "miejsce spoczynku"). Smęcenie się i smętek natomiast - oboczne wobec smucenia się i smutku - to słowa oparte na rdzeniu męt, tworzące rodzinę wyrazową z takimi formami, jak zamęt, odmęt, mącić czy mętny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska